LKPS Politechnika Lublin nie dał szans AKS V LO Rzeszów wygrywając w trzech setach
Cel przed wyjazdem do Rzeszowa był jeden – zainkasowanie kompletu punktów. Tylko takie rozstrzygnięcie gwarantowało siatkarzom z Koziego Grodu utrzymanie drugiego miejsca w klasyfikacji, przed trzecią w tabeli świdnicką Avią. Lublinianie nie mogli jednak być spokojni o wynik rywalizacji z przedostatnią ekipą w rankingu. Trener Maciej Kołodziejczyk miał bowiem do dyspozycji tylko dwóch środkowych: Macieja Borrisa i Kacpra Grochowskiego. Ostatni nie miał zbyt wielu okazji do pokazania się na parkiecie. Siatkarz zazwyczaj był zmiennikiem i to ostatnim w kolejności na swojej pozycji. W Rzeszowie, z konieczności, pojawił się w wyjściowej szóstce i trzeba przyznać, że zaprezentował się z dobrej strony.
W pierwszym secie losy rywalizacji rozstrzygnęły się w końcówce, w której lepiej zaprezentowali się podopieczni trenera Macieja Kołodziejczyka. Przyjezdni zwyciężyli 25:22.
Bardzo ciekawa była kolejna odsłona. Zespoły walczyły jak równy z równym i miejscowi kibice mogli oglądać ciekawe i emocjonujące akcje. LKPS Politechnika potrzebował walki na przewagi aby udowodnić swoją wyższość. Ostatecznie wygrał 28:26.
Zacięta rywalizacja w poprzednim secie miała wpływ na postawę obu zespołów w trzeciej partii. W lepszych nastrojach byli goście i to oni nadawali ton rozgrywce. Jak się okazało, była to ostatnia tego dnia setowa walka. Lublinianie lepiej radzili sobie w serwisie, bloku, szczególnie na środku oraz ataku. Sporym zagrożeniem był atakujący Paweł Rejowski, który rozegrał przeciwko AKS V LO dobre zawody. Wysoka wygrana 25:17 dobitnie świadczy o dominacji gości. Cała drużyna LKPS Politechnika zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. To dobrze rokuje na zbliżające się derby Lubelszczyzny z Avią Świdnik (17 marca, mecz w Lublinie). – Choć pojechaliśmy niepełnym składem wygraliśmy i to jest dla nas najważniejsze. Teraz cierpliwie będziemy czekać na derby z Avią – mówi szkoleniowiec LKPS Politechnika Maciej Kołodziejczyk.
AKS V LO Rzeszów – LKPS Politechnika Lublin 0:3 (22:25, 26:28, 17:25)
LKPS Politechnika: Antoszak, Rejowski, Borris, Grochowski, Czubiński, Seliga, Cymerman (libero) oraz Toborek, Polczyk.