W najciekawszym spotkaniu przedostatniej kolejki sezonu zasadniczego Avia Świdnik pokonała Karpaty Krosno 3:1. Teraz świdniczan czekają zaplanowane na 17 marca wyjazdowe derby z LKPS Politechnika Lublin
Po zaskakujących porażkach z niżej notowanymi RCS Radom i Skórzanymi Skarżysko-Kamienna/SMS Kielce żółto-niebiescy byli żądni rehabilitacji. Spotkanie z liderem z Krosna, z którym w pierwszej rundzie przegrali 2:3, było najodpowiedniejszą okazją do odbudowy morale. W kadrze gospodarzy zabrakło kontuzjowanego środkowego Michała Baranowskiego. Do składu powrócił za to podstawowy libero Dariusz Bonisławski. Jego zadaniem było wzmocnienie przyjęcia, z którym podczas spotkań w Radomiu i Skarżysko-Kamiennej nie było najlepiej.
Przyjazd lidera ściągnął na trybuny wielu kibiców, którzy obejrzeli ciekawe i emocjonujące spotkanie. Od początku to goście przejęli inicjatywę. Karpaty prowadziły 5:0, 7:4, 11:5. Niekorzystny wynik nie podciął skrzydeł miejscowym, którzy zwarli szyki, poprawili przyjęcie i grę w ataku. – Na 10 straconych na początku pierwszej partii punktów aż siedem oddaliśmy przez błędy w ataku i przyjęciu – przytacza statystyki Piotr Maj, drugi trener Avii.
Z akcji na akcję przewaga gości zaczęła topnieć. Świdniczanie doprowadzili do wyników 9:11, 12:13, 15:15, by objąć prowadzenie 18:17. Wszystko rozstrzygnęło się w końcówce, w której lepiej ciśnienie wytrzymali gospodarze wygrywając na przewagi (26:24).
W drugim secie to siatkarze lidera byli górą. Po remisie 3:3 Karpaty zaczęły stopniowo odjeżdżać z rezultatem. Było już 9:6, 14:11, 19:17, 22:18. Punktowy zapas goście utrzymali do ostatniej akcji zwyciężając 25:19.
Bardzo ważna była kolejna odsłona. W niej od początku inicjatywę przejęli miejscowi. Avia prowadziła 3:2, 6:4, 12:8. Goście zdołali jednak poderwać się do walki i zbliżyli na 13:12, 16:14, 21:19. Dobre przyjęcie, skuteczne ataki ze środka i skrzydeł sprawiły, że to świdniczanie ponownie byli górą.
W czwartym secie gospodarze całkowicie zdominowali przyjezdnych zwyciężając 25:14. – Cały zespół zasłużył na pochwałę. Z dobrej strony zaprezentował się Marcin Kurek. Dobre zawody rozegrał na środku bloku Rafał Kępka, który na tej pozycji wystąpił całe spotkanie. Tak jak przypuszczaliśmy o naszym miejscu w tabeli przed play-off, drugim lub trzecim, zdecydują derby z LKPS Politechnika – podsumował trener Maj.
Avia Świdnik – Karpaty Krosno 3:1 (26:24, 19:25, 25:20, 25:14)
Avia: Misztal, Guz, Żywno, Kurek, Machowicz, Kępka, Bonisławski (libero) oraz Czarnecki, Kasiura, Sajdak, Pigłowski, Bieńko (libero).