Aż 11 zawodników opuściło po sezonie kadrę LKPS Politechnika Lublin. Lubelski klub zapowiada pozyskanie graczy z I-ligową przeszłością
Lista ubytków jest długa. Otwiera ją atakujący Paweł Rejowski, a razem z nim są na niej: Jakub Czubiński, Michał Antoszak, Michał Cymerman, Maciej Borris, Bartłomiej Malec, Tomasz Polczyk, Cezary Kostaniak, Tobiasz Kaniewski, Wojciech Zięzio i Kacper Grochowski. Z różnych powodów wymienionych siatkarzy lubelscy kibice nie zobaczą już w barwach LKPS. – Rejowskiego, Czubińskiego i Cymermana klub chciał zatrzymać na kolejny sezon – mówi Maciej Kołodziejczyk, trener LKPS Politechnika. Ostatecznie nie udało się ich namówić do przedłużenia kontraktów. Siatkarze chcą grać na poziomie I ligi. – Kuba Czubiński doszedł do porozumienia z beniaminkiem I ligi MCKiS Jaworzno, Michał Cymerman nadal poszukuje wśród klubów tego poziomu rozgrywek – mówi szkoleniowiec.
Na kolejny rok pozostaje w Lublinie trener Maciej Kołodziejczyk. W zakończonym sezonie, debiutanckim na trenerskiej ławce, szkoleniowiec na dorobku osiągnął sportowy sukces. Prowadzona przez niego drużyna dotarła do półfinału grupy 6 II ligi przegrywając w czterech spotkaniach z Avią Świdnik (1:3) zajmując ostatecznie trzecie miejsce na koniec.
Z kogo będzie mógł skorzystać lubelski szkoleniowiec? Z kadry z minionego sezonu pozostali: rozgrywający Wojciech Kwiecień, środkowy Bartosz Jesień oraz przyjmujący Szymon Seliga i Paweł Toborek. Władze LKPS Politechnika prowadzą rozmowy z potencjalnymi kandydatami do gry w przyszłym sezonie w Lublinie. – W 90 procentach kadra zespołu jest już kompletowana – zapewnia lubelski szkoleniowiec. – Na pewno w Lublinie pojawią się ciekawe nazwiska, będą zawodnicy z I-ligową przeszłością.
Taki status mają dwaj siatkarze występującego na tym poziomie w minionym sezonie TSV Sanok. Ostatnio klub miał spore kłopoty finansowe i zawodnicy zaczęli zmieniać barwy. Grę w Lublinie wybrali środkowy Tomasz Kusior i libero Rafał Cabaj. Pierwszy ma 31 lat i został obdarzony wzrostem – mierzy 207 cm. Z kolei libero jest o dwa lata młodszy i w minionym sezonie występował na tej pozycji razem z doskonale znanym na Lubelszczyźnie Tomaszem Głodem, swego czasu zawodnikiem Avii Świdnik. – Obaj siatkarze pozumieli się z naszymi prezesami – potwierdza lubelski szkoleniowiec. – Myślę, że uda nam stworzyć silny zespół II-ligowy. Podobnie jak ostatnio chcemy walczyć o jak najlepszy wynik sportowy.