Avia Świdnik wygrała po raz drugi z KKS Kozienice w pierwszej rundzie play-off. Świdniczanie zwyciężyli w trzech setach i awansowali do półfinału
Z powodu uczestnictwa kilku zawodników żółto-niebieskich w półfinałach akademickich mistrzostw Polski mecz rewanżowy przełożono o tydzień. Zmiana terminu nie wpłynęła negatywnie na gospodarzy. Avia od początku chciała narzucić swój styl. Choć nie było to łatwe. Goście, którzy w pierwszym spotkaniu przegrali u siebie 1:3, wcale nie zamierzali poddać się bez walki. I przez dwa sety stawiali opór. W obu trwała zacięta walka. W pierwszym świdniczanie prowadzili 10:8, 14:12, 22:20, w drugim 13:11, 19:17, 23:19. Obie partie zakończyli zwycięstwem 25:23 i 25:20. W trzeciej partii dominacja gospodarzy była już bardziej widoczna (8:4, 11:5, 20:9, 22:13 i 25:16).
Teraz przed Avią półfinał z LKPS Politechnika Lublin. Tu rywalizacja toczyć się będzie do trzech wygranych. Pierwszy dwudniowy termin to 21-22 kwietnia: LKPS Politechnika – Avia. Drugi półfinał: Karpaty Krosno – Neobus Niebylec.
Avia Świdnik – KKS Kozienice 3:0 (25:23, 25:20, 25:16), stan rywalizacji 2-0
Avia: Guz, Pigłowski, Kurek, Żywno, Baranowski, Machowicz, Bonisławski (libero) oraz Sajdak, Gajosz, Bieńko (libero).
Odszedł Lech Maj
Siatkarska świdnicka Avia poniosła kolejną stratę. W wieku 68 lat zmarł Lech Maj. Od dziesięcioleci związany był z żółto – niebieskimi. Przez wiele lat pełnił funkcję członka zarządu Autonomicznej Sekcji Piłki Siatkowej Avia. Był oddany świdnickiej siatkówce całym sercem. Był kierownikiem drużyn kadetów i juniorów Avii. Prywatnie był ojcem Piotra Maja, obecnie drugiego trenera siatkarzy świdnickiego klubu. Lech Maj zmarł 7 kwietnia. Jego pogrzeb odbył się 12 kwietnia. Zmarły spoczął na cmentarzu komunalnym w Świdniku.
To kolejna strata dla Avii. Ponad rok temu, 29 marca zmarł nagle Krzysztof Lemieszek, zawodnik i wieloletni trener siatkarzy Avii.