Najbliższe spotkanie ligowe lublinianie rozegrają dopiero 5 marca z Projektem Warszawa
Wojciech Włodarczyk i spółka nie mogą zaliczyć ostatniego miesiąca do udanych. Z pięciu rozegranych spotkań wygrali tylko jedno: 3:1 z BBTS Bielsko-Biała. W czterech pozostałych podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza schodzili z boiska pokonani. LUK przegrał po 1:3 z Aluron CMC Wartą Zawiercie i Asseco Resovią Rzeszów oraz po 0:3 z PSG Stalą Nysa i Treflem Gdańsk. Efekt? Lublinianie wypadli poza ósemkę ligowej tabeli. Po ostatniej przegranej w Rzeszowie z liderem Asseco Resovią LUK traci do zajmującej ósmą lokatę PSG Stali Nysa już sześć punktów.
Po zakończeniu rundy rewanżowej pierwszych osiem drużyn weźmie udział w fazie play-off. O pozycje 6-8 walczą Trefl Gdańsk, Indykpol AZS Olsztyn i PSG Stal Nysa. Te drużyny po weekendowej kolejce plasują się właśnie odpowiednio na tych miejscach. Poza ósemką są 9. Ślepsk Malow Suwałki (38 punktów), 10. LUK Lublin (34) i 11. PGE Skra Bełchatów (31). Na 12. pozycji plasuje się GKS Katowice (26), który do miejsca numer 8 traci aż 14 punktów. Choć teoretycznie istnieje szansa na wejście do ósemki to praktycznie katowiczanie już powinni skupić się na zajęciu wyższej lokaty niż obecna.
O miejscu w ósemce marzą nadal Ślepsk Malow, LUK i Skra. Muszą jednak wyrzucić z rywalizacji play-off Stal, Indykpol AZS oraz Trefla. W najbardziej komfortowej sytuacji są gdańszczanie, którzy mają do rozegrania dwa zaległe spotkania. Już w piątek Trefl zmierzy się z Indykpolem. Tego samego dnia Stal Nysa podejmie Barkom Każany Lwów. Oceniając możliwości zespołów dorobek punktowy powinny powiększyć zespoły z Gdańska i Nysa. Najpewniej na ósmą lokatę z siódmej spadnie ekipa z Olsztyna.
Do końca sezonu zasadniczego zostało pięć kolejek. Rywalami lublinian będą kolejno: Projekt Warszawa (5 marca), Barkom Każany Lwów (11 marca), Ślepsk Malow Suwałki (18 marca), Cuprum Lubin (25 marca) i PGE Skra Bełchatów (1 kwietnia). Matematycznie maksymalnie jest do zdobycia 15 punktów, w minimalnym wariancie punktowania (porażki po 2:3) - pięć. W pierwszej rundzie z ekipami z tej piątki LUK wygrał z Cuprum (3:0), Projektem (3:1) oraz drużynami z Suwałk i Lwowa (3:2). Tak uzbierał 10 punktów. W spotkaniu ze Skrą lublinianie zeszli z boiska pokonani w trzech setach. Jeśli drużyna powtórzy wynik w rundzie rewanżowej powiększy swój dorobek do 44 „oczek”. Taki dorobek niestety może nie dać miejsca w najlepszej ósemce.
Do najbliższego meczu ligowego lublinianie mają ponad tydzień. Zespół chce maksymalnie wykorzystać ten czas aby dobrze przygotować się do potyczki z Projektem Warszawa. - Na Podpromiu przez dwa pierwsze sety graliśmy lepiej i to cieszy. Mam nadzieję, że teraz, w tych kolejnych pięciu spotkaniach, które będą ważyły o naszych losach, zagramy dobrze, równo przez całe spotkanie i uda nam się jeszcze zakwalifikować do fazy play-off. Wierzymy w to - powiedział po wyjazdowym meczu w Rzeszowie rozgrywający LUK Marcin Komenda.