Speed Car Motor Lublin wygrał na wyjeździe z KSM Krosno 46:43. Wygraną lublinianom w ostatnim wyścigu zapewnili Daniel Jeleniewski i Bjarne Pedersen.
Lubelscy kibice, którzy wybrali się do Krosna, przeżyli prawdziwy roller coaster emocji. W pierwszym biegu w taśmę wjechał Bjarne Pedersen, którego zastąpił Emil Peroń. W powtórce najlepiej ze startu wyszedł Ilja Czałow, którego po chwili wyprzedził Stanisław Burza. Rosjanin jednak już na drugim okrążeniu odzyskał prowadzenie, które dowiózł do mety. Na dystansie pech dopadł Mariusza Fierleja, który jadąc na trzeciej pozycji złapał uślizg i w efekcie cenny punkt na wagę biegowego remisu zdobył Peroń.
Wyścig młodzieżowy rozegrano w trzyosobowej obsadzie, bo na start nie wyjechał Kamil Brzeziński. Gospodarze wygrali 4:2 i objęli dwupunktowe prowadzenie. Taki stan rzeczy nie trwał jednak długo, bo w trzeciej odsłonie Maciej Kuciapa i Paweł Miesiąc pokonali podwójnie Mariusza Puszakowskiego i Wojciecha Lisieckiego. Słowa uznania należą się zwłaszcza Miesiącowi, który z czwartej pozycji zdołał przedrzeć się na drugą. Bieg czwarty zakończył się wygraną KSM 4:2 i po pierwszej serii startów mieliśmy remis 12:12.
W kolejnych czterech starciach trzykrotnie wygrywali goście, którzy objęli siedmiopunktowe prowadzenie (27:20). Pechowy okazał się wyścig siódmy. Najpierw pozornie niegroźny upadek zanotował Peroń. Junior Speed Car Motoru podniósł się o własnych siłach, ale tor opuścił w karetce. Według wstępnych informacji doznał złamania ręki. Z kolei w biegu dziewiątym ucierpieli Fierlej i Kuciapa. Krośnianin został przewieziony do szpitala. Z kolei zawodnik „Koziołków” według komunikatu lekarza zawodów był zdolny do dalszej jazdy, ale na tor już więcej nie wyjechał.
Gospodarze nie dawali za wygraną i po dziesiątym biegu zredukowali straty do jednego punktu. Kolejne trzy starty kończyły się remisami i o końcowym wyniku miały zadecydować wyścigi nominowane. W pierwszym z nich miejscowi wygrali 4:2 i po raz drugi tego dnia objęli prowadzenie (42:41).
Na pierwszym łuku ostatniej odsłony doszło do zderzenia Czałowa i Puszakowskiego, po którym wykluczony z powtórki został Rosjanin. W decydującym momencie lublinianom nie zabrakło zimnej krwi. Najlepsi tego dnia w szeregach Motoru Daniel Jeleniewski i Bjarne Pedersen przywieźli podwójne zwycięstwo, dając Speed Car Motorowi drugą wygraną w sezonie.
Kapitan Speed Car Motoru, podobnie jak w ubiegłotygdniowym spotkaniu z Ostrovią był liderem lubelskiej drużyny. Po trzech startach, w których dojeżdżał do mety jako drugi, w dwóch ostatnich wyścigach ze swoim udziałem wziął na siebie odpowiedzialność i walnie przyczynił siędo końcowego sukcesu. Z dobrej strony pokazał się także Pedersen. Gdyby nie taśma na otwarcie zawodów, Duńczyk miałby szansę na zdobycie płatnego kompletu.
- Spodziewałem się ciężkiego meczu, ale nie przewidywałem aż takiej nerwówki w końcówce. Potwierdziło się, że w tej lidze nie będzie łatwych meczów i na wyjazdach będzie trudno o punkty - komentuje Dariusz Śledź, trener Speed Car Motoru. - Jeśli chodzi o stan zdrowia naszych zawodników, to Emila Peronia na pewno czeka przerwa startach. Jak będzie ona długa, to się okaże po prześwietleniu. Wszystko wskazuje na to, że doznał złamania kosci w nadgarstku. Z kolei Maciek Kuciapa, mam nadzieję, jest tylko mocno poobijany. Na razie wraca do domu i pewnie uda się na badania, wtedy będziemy wiedzieć więcej.
KSM Krosno – Speed Car Motor Lublin 43:46
KSM: Fierlej 5+1 (u,3,2*,-), Czałow 9 (3,w,3,3,w), Puszakowski 9 (1,2,3,2,1), Lisiecki 4 (0,0,1,2,1), Bellego 9 (3,1,2,0,3), Nocuń 2 (1,0,1), Bialk 5+1 (3,1,0,1*).
Speed Car Motor: Pedersen 11+1 (t,3,3,3,2*), Burza 6 (2,1,1,2,0), Miesiąc 8+3 (2*,2*,1,1*,2), Kuciapa 6 (3,3,w,-), Jeleniewski 12 (2,2,2,3,3), Peroń 3 (1,2,w,ns), Brzeziński 0 (w,0,0,0).