Chociaż bez doświadczenia w zarządzeniu zespołem, to jednak nie przeszkodziło zarządowi powiatu łukowskiego powołać Magdalenę Miturę na nową dyrektorkę Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej. Jej poprzedniczka usłyszała prokuratorskie zarzuty w sprawie składania fałszywych zeznań.
Konkursu nie było. – Na trzyletnią kadencję uchwałą zarządu powołaliśmy panią Magdalenę Miturę. Objęła to stanowisko z dniem 1 stycznia – mówi starosta łukowski Dariusz Szustek (PiS). Tłumaczy też, że prawo daje organu prowadzącemu możliwość powoływania szefów takich placówek bez rozpisywania konkursów. Mitura to dotychczasowa pracownica muzeum zatrudniona tu w 2019 roku jako asystentka muzealna. W ostatnich wyborach samorządowych startowała z list PiS do rady powiatu łukowskiego, ale 301 głosów mandatu jej nie dało.
– Pani Mitura spełniła wszystkie wymogi. W związku z tym, że pierwszy raz będzie pełnić funkcję kierownicze, to obejmie ją na 3 lata – zaznacza starosta.
W zaprezentowanym samorządowi programie działania muzeum do 2024 roku, nowa dyrektorka wskazuje m.in. na potrzebę digitalizacji zbiorów czy pozyskania nowych pamiątek po pisarzu nobliście. Obecnie w placówce trwa remont, dzięki któremu zwiększy się powierzchnia wystawiennicza. A obiekt ma stać się swoistym Centrum Kultury Sienkiewiczowskiej. Zdaniem nowej szefowej, stworzy to szansę na lepsze eksponowanie zbiorów i organizację wystaw czasowych. W jej ocenie, konieczne są działania promujące muzeum w całym kraju.
Poprzednia dyrektorka Beata Skwarek (zgodziła się na podanie nazwiska) nie chciała już kierować placówką. A umowa z powiatem łukowskim na pełnienie tych obowiązków wygasła z końcem roku.
Przypomnijmy, że śledczy w akcie oskarżenia zarzucają jej przekroczenie uprawnień, fałszywe oskarżenia i uporczywe nękanie byłego dyrektora Macieja Cybulskiego, a także ukrywanie jego dokumentacji pracowniczej. – Była pani dyrektor pozostaje pracownikiem muzeum – zaznacza starosta łukowski.
Cybulski kierował placówką od 2014 roku, ale zarząd powiatu łukowskiego zdecydował, że od 1 stycznia 2020 roku powierzy pełnienie obowiązków Skwarek. Prokuratura zajęła się tą sprawą pół roku temu na bazie materiałów z poprzedniego śledztwa, które ostatecznie umorzono. Dotyczyło ono nieprawidłowości w muzeum. Zawiadomienie złożyła Skwarek, przekonując, że inwentaryzacja wykazała braki. Jej zdaniem z muzeum miały zniknąć m.in. "Rękopisy" Henryka Sienkiewicza, monety z wizerunkiem pisarza noblisty czy ponad 200 sztuk wydawnictwa "Katalog Zbiorów Muzeum Henryka Sienkiewicza". Muzealnicy mieli też odnotować braki w wyposażeniu muzeum na kwotę 55 tys. zł.
Jednak prokuratorzy łatwo wszystko odnaleźli. Część z "zaginionych" rzeczy znajdowała się m.in. w gablotach ekspozycyjnych udostępnionych zwiedzającym. Dlatego śledztwo zostało umorzone. Natomiast Maciej Cybulski zamierza walczyć o swoje dobre imię w sądzie w procesach cywilne o pomówienia.