Takich sygnałów bagatelizować nie można. Dlatego, gdy do komendy straży pożarnej w Lublinie dotarła dzisiaj po południu informacja o podejrzeniu ulatniania się gazu w Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Abramowicach, natychmiast skierowano na miejsce odpowiednią grupę.
– To była informacja o tym, że na terenie szpitala, nie w samym jego budynku, ale na zewnątrz daje się wyczuć dziwny zapach gazu – mówi nam st. kp. Andrzej Szacoń, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Do szpitala pojechał jeden zastęp, ściągnięto również na miejsce pogotowie energetyczne. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. – Wszystko zostało sprawdzone, nie stwierdziliśmy żadnego zagrożenia – zapewnia Szacoń.
Dodaje, że cała akcja przebiegła błyskawicznie. Trwała ok. 40 minut.