Kolejna uczelnia z Lublina oficjalnie zainaugurowała nowy rok akademicki. W piątek Gaudeamus wybrzmiał na Politechnice Lubelskiej, choć ze względu na pandemię uroczystość wyglądała inaczej, niż zwykle.
Zabrakło chociażby wręczenia medali i odznaczeń państwowych, które odbędzie się w innym terminie. Zmniejszono też liczbę immatrykulowanych studentów. Symboliczne ślubowanie złożyło tylko sześć osób, po jednym przedstawicielu każdego wydziału.
- Z żalem obserwuję aulę, która zazwyczaj wypełniona była naszymi gośćmi. Proszę pamiętać, że zawsze jesteście państwo mile widziani w murach Politechniki Lubelskiej. Mam nadzieję, że w większym gronie zobaczymy się w maju, kiedy uczelnia będzie obchodziła swoje święto – mówił, rozpoczynając inaugurację rektor, prof. Zbigniew Pater.
Na politechnice kształci się ok. 7,7 tys. studentów. Uczelnia, w związku z pandemią, podobnie jak pozostałe lubelskie szkoły wyższe, zdecydowała się na tzw. system hybrydowy. Część zajęć odbywa się wirtualnie, a część w formie tradycyjnej.
– Ale wszyscy nauczyciele akademiccy będą obecni na uczelni, nawet podczas prowadzenia zajęć w trybie zdalnym – podkreślał prof. Pater.