Zakonnica została prorektorem na KUL. Pierwszy raz w historii

1 września rozpoczęła się kadencja nowych władz polskich szkół wyższych. Na KUL władzę od kierującego uczelnią przez ostatnie osiem lat ks. prof. Antoniego Dębińskiego przejął ks. prof. Mirosław Kalinowski.

Nowy rektor pierwszego dnia oficjalnego urzędowania powołał swoich najbliższych współpracowników. Funkcję prorektora ds. nauki i kadr powierzył siostrze dr hab. Beacie Zarzyckiej.

– Przyjmuję tę decyzję księdza rektora jako wyraz jego zaufania. Ale jest to też dla mnie ogromne wyzwanie. Dołożę wszelkich starań, aby dbać o sprawy nauki, rozwoju, podnoszenia jakości badań naukowych, umiędzynarodowienia nauki i współpracy zagranicznej. Zależy mi też na pokazywaniu tego, co potrafimy robić jako naukowcy i co możemy dziś zaoferować przestrzeni społecznej i gospodarczej – powiedziała siostra prorektor.

S. dr hab. Beata Zarzycka z wykształcenia jest psychologiem. Na KUL prowadzi zajęcia m.in. z psychologii religii, funkcji religijności w profilaktyce i psychoterapii oraz metodologii badań w psychologii społecznej. Jest organizatorką konferencji i paneli eksperckich poświęconych wizerunkowi Polski u uczestników Światowych Dni Młodzieży. Zajmuje się też prowadzeniem badań, konsultacji, pomocy psychologicznej i wykładów eksperckich dla instytucji kościelnych.

Nowa prorektor jest pierwszą w historii uczelni siostrą zakonną powołaną na to stanowisko. A KUL tym samym ma najbardziej sfeminizowane władze wśród lubelskich szkół wyższych, bo obok s. dr hab. Beaty Zarzyckiej funkcję prorektorską (ds. kształcenia) pełni dr hab. Ewa Trzaskowska. Po jednej pani prorektor mają UMCS, Uniwersytet Medyczny oraz Uniwersytet Przyrodniczy. W kolegium rektorskim Politechniki Lubelskiej zasiadają natomiast sami mężczyźni.