W sobotę upamiętniono w Świdniku wydarzenia sprzed lat. Oficjalne uroczystości zorganizowano na terenie zakładów PZL-Świdnik a rodzinny festyn zgromadził mieszkańców w centrum
Od kilku lat w bramie budynku łączącej ul. 3 maja z placem Konstytucji jest mural. Są na nim dłonie trzymające pudełko zapałek z herbem Świdnika i jedną zapaloną zapałkę oświetlającą mapę Polski. Sobotnie uroczystości zorganizowane w rocznicę lipcowych strajków w 1980 roku odnosiły się do hasła „Zaczęło się w Świdniku”.
43 lata temu pracownicy ówczesnej WSK „PZL Świdnik” przerwali pracę, impulsem była podwyżka cen w zakładowym barze. Zatrudnieni żądali rekompensaty finansowej za podwyżki i lepszego zaopatrzenia świdnickich sklepów. Wysunięte przez robotników postulaty nie zostały spełnione, dlatego rozpoczęto strajk, który trwał do 11 lipca. Podczas negocjacji w dyrekcją zakładu prezydium Komitetu Postojowego przedstawiło listę 110 żądań wysuniętych przez załogę. Rozmowy zakończyły się zawarciem – wówczas pierwszego w kraju – pisemnego porozumienia. Świdnicki protest zapoczątkował strajki w innych zakładach Lubelszczyzny a potem w kraju.
Oficjalne uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia i ich uczestników rozpoczęły się na terenie PZL-Świdnik o godz. 16. Pod pomnikiem Świdnickiego Lipca złożono kwiaty, przemawiali przedstawiciele władz.
Wcześniej w centrum Świdnika, na placu przy fontannie oraz muszli koncertowej CUS zaczął się rodzinny festyn. Organizatorzy przygotowali atrakcje dla najmłodszych oraz dorosłych mieszkańców. W programie były występy, konkursy i potańcówka. Koła gospodyń brały udział w konkursie kulinarnym.
Wykorzystano informacje z www.świdnickilipiec.pl