Zamiast towaru przysłał ziemniaki. Ale to, co jeszcze było w paczce, to już szczyt bezczelności.
Ta historia zaczyna się w momencie, gdy jeden z mieszkańców Świdnika na portalu ogłoszeniowym znalazł ofertę kupna repliki broni. Kosztowała niemal 500 złotych.
Po zapłacie otrzymał paczkę, ale zamówionego towaru w niej nie było. W przesyłce były ziemniaki i zdjęcie broni. Sprzedający dołączył też liścik.
„Drogi użytkowniku OLX przypominam i nakłaniam do uważnego czytania opisu jak i zarówno nazwy danego ogłoszenia. Pozdrawiam”.
Chodzi o to, że sprzedawca twierdzi, że nigdy nie informował, że na sprzedaż jest replika broni.
Z kolei oszukany 23-latek twierdził, że z opisu ogłoszenia jak i z korespondencji nie wynikało, że przedmiotem wystawionym na sprzedaż nie jest replika broni, a jedynie zdjęcie.
– Teraz policjanci ze świdnickiej komendy pod nadzorem prokuratury prowadzić będą dochodzenie w tej sprawie – informuje policja.