Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
To świetna wiadomość dla starszych pacjentów, którzy musieli wdrapywać się na drugie piętro świdnickiej przychodni, by dostać się do specjalisty. Jeszcze w tym tygodniu będą mogli skorzystać z nowej windy.
- Winda jest już gotowa i czeka na pacjentów. Jeszcze w tym tygodniu nastąpi jej oficjalne otwarcie - cieszy się dr Wojciech Borkowski z Praktyki Lekarza Rodzinnego "Medyk” w Świdniku, który od 4 lat starał się o zainstalowanie w przychodni dźwigu. - Moje i pacjentów marzenie się spełniło. Tyle lat z bólem patrzyłem, jak wdrapują się na wysokie piętra. I wreszcie się to skończy.
W budynku "świdnickiej specjalistyki” przy Al. Lotników Polskich mieści się 8 praktyk NZOZ. Cała specjalizacja mieście się na drugim piętrze: neurolog, reumatolog, okulista, dermatolog, laryngolog. I dotarcie do ich gabinetów stanowiło największy problem dla schorowanych pacjentów.
Dlatego lekarze i pacjenci od lat prosili o wybudowanie windy w przychodni, której własnością jest powiat. Ale przeszkodą były pieniądze. W tym roku udało się zrealizować inwestycję, gdyż 150 tys. zł dorzuciła do niej gmina Świdnik.
Z dźwigu cieszą się pacjenci. - Najbardziej przyda się osobom na wózkach, bo do tej pory były one wnoszone przez bliskich na wyższe piętra - mówi Czesław Wilkołak, emerytowany pracownik poczty ze Świdnika.
(mm)
W budynku "świdnickiej specjalistyki” przy Al. Lotników Polskich mieści się 8 praktyk NZOZ. Cała specjalizacja mieście się na drugim piętrze: neurolog, reumatolog, okulista, dermatolog, laryngolog. I dotarcie do ich gabinetów stanowiło największy problem dla schorowanych pacjentów.
Dlatego lekarze i pacjenci od lat prosili o wybudowanie windy w przychodni, której własnością jest powiat. Ale przeszkodą były pieniądze. W tym roku udało się zrealizować inwestycję, gdyż 150 tys. zł dorzuciła do niej gmina Świdnik.
Z dźwigu cieszą się pacjenci. - Najbardziej przyda się osobom na wózkach, bo do tej pory były one wnoszone przez bliskich na wyższe piętra - mówi Czesław Wilkołak, emerytowany pracownik poczty ze Świdnika.
(mm)
