
Niesamowity mecz w Lublinie! Motor trzy razy przegrywał z Legią, ale w... 100 minucie meczu doprowadził do wyrównania i zawody zakończyły się wynikiem 3:3.
Relacja na żywo

Motor Lublin - Legia Warszawa 3:3 (1:1)
Bramki: van Hoeven (37), Mraz (65, 90+10) - Gual (10), Chodyna (55), Morishita (72).
Motor: Rosa - Wójcik, Bartos, Matthys, Palacz, Łabojko (61 Samper), Wolski (83 Scalet), Caliskaner (76 Sefer), Ceglarz (76 Król), Mraz, van Hoeven (76 Ndiaye).
Legia: Kovacević - Wszołek (46 Pankov), Ziółkowski, Kapuadi, Vinagre (89 Kun), Chodyna (62 Luquinhas), Elitim (89 Goncalves), Augustyniak, Morishita, Gual (74 Kapustka), Shkurin.
Żółte kartki: Łabojko - Wszołek, Pankov, Augustyniak, Kovacević.
Sędziuje: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 15200.
Rezerwowi:
Motor: Jeż, Ede, Stolarski, Luberecki, Samper, Scalet, Seferz Król, Ndiaye.
Legia: Tobiasz, Goncalves, Oyedele, Pankov, Kun, Biczachczjan, Jędrzejczyk, Kapustka, Luquinhas.
-----------------------------------------------------
90+10' Mraz strzela, Kovacević broni, ale piłka wraca do napastnika, a ten bez problemów strzela na 3:3! Sędzia kończy mecz, niesamowita końcówka w Lublinie!
90+9' Karny dla Motoru! Kartka dla Kovacevica!
90+7' W tym zamieszaniu był faul? VAR sprawdza sytuację, sędzia pobiegł do monitora. Kovacević uderzył Mraza przy próbie interwencji, to jest sprawdzane.
90+5' Chyba ostatnia szansa, aut na wysokośći pola karnego. Zamieszanie, wybija Legia. Jeden z zawodników Motoru leży w polu karnym.
90+3' Sefer powalczył o piłkę, w polu karnym dopada do niej Mraz, ale jego uderzenie z ostrego kąta tylko w boczną siatkę. Część kibiców krzyknęła już "jeeeeest".
90+1' Sefer fatalnie wrzuca z rzutu wolnego, tam gdzie nikogo nie było.
90' Sędzia dolicza 5 minut. Motor szuka kolejnego wyrównania.
90' Augustyniak chwytem zapaśniczym zatrzymuje Ndiaye i ogląda kartkę.
83' Scalet zmienia Wolskiego.
82' Wolny dla Motoru na lewej flance. Tym razem nieudana centra.
81' Fatalny strzał Sefera.
80' Kapustka odbiera piłkę Palaczowi i od... połowy biegnie sam na bramkarza. Dogonił go jednak Wolski i niebezpieczeństwo zażegnane. Akcja nie kończy się nawet strzałem.
79' Król dogonił piłkę przy linii końcowej i wywalczył rzut rożny.
79' Morishita tym razem uderza po ziemi, ale minimalnie obok słupka.
77' Małe zamieszanie w obozie Legii. Z boiska miał zejść Pankov? Ostatecznie chwilowo Legia zostaje w obecnym składzie.
77' Ufff świetny wolej Morishity tuż nad poprzeczką.
76' Schodzą: Caliskaner, Ceglarz oraz van Hoeven. Wchodzą: Sefer, Król i Ndiaye.
74' Na boisku pojawił się Kapustka, a w Motorze będzie potrójna zmiana.
72' Legia znowu na prowadzeniu. Augustyniak strzela zza szesnastki, a w zasadzie kiksuje. Piłka szczęśliwie spada pod nogi Morishity, który uniknął spalonego, bo z tyłu został Palacz. Japończyk z boiska pokonuje Rosę i mamy 2:3.
69' Caliskaner do linii końcowej, mija Pankova, ale tylko rożny. Niestety, tym razem nic z tego.
68' Groźnie po rzucie rożnym, Rosa znowu niepewnie, ale miejscowi wybijają na "uwolnienie.
65' 2:2! Wolski z wolnego prosto na głowę Mraza, a ten zupełnie niepilnowany pod bramką strzela z kilku metrów na 2:2.
65' Ceglarz kontra Pankov, kapitan Motoru zakłada rywalowi siatkę i jest faulowany. Żółtko dla rywala i dobra sytuacja na wrzutkę.
64' I kolejna szybka strata gospodarzy, zupełnie nie układa im się gra po przerwie.
62' Legia od razu odbiera piłkę rywalom, teraz po raz kolejny. Raz w polu karnym, za chwilę tuż przed szesnastką. Po kolejnym strzale z dystansu "obcierka" i znowu rożny.
61' Samper za Łabojkę.
57' Legia nadal ma przewagę, gra nadal toczy się na połowie gospodarzy. Teraz rożny dla Wojskowych.
55' Niestety, 1:2. Kapuadi wrzuca w pole karne, wydaje się, że Rosa nie będzie miał problemów, żeby złapać piłkę. Golkiper wypuszcza ją jednak z rąk, a Chodyna nie zmarnował prezentu i z kilku metrów zdobywa drugiego gola dla Wojskowych.
52' Uffff groźnie pod bramką Rosy. Zagranie po ziemi z prawego skrzydła przechodzi w pole karne, Bartos nie wybił piłki i niewiele zabrakło, żeby Morishita z najbliższej odległości umieścił ją w siatce.
52' Pierwsze minuty pod dyktando Legii, a gra toczy się na połowie Motoru.
Spiker własnie ogłosił frekwencję, a ta jest rekordowa - 15200.
50' Dwa strzały Legii, pierwszy zablokowany, po drugim będzie rożny.
49' Elitim w mur.
47' Łabojko fauluje tuż przed szesnastką i ogląda kartkę. Będzie wolny dla Legii tuż za polem karnym.
46' Zaczęła się druga połowa. Pankov zmienił Wszołka.
45+2' Na koniec Matthys celował jeszcze po krótkim rogu, ale łapie bramkarz Wojskowych. Przerwa.
45+1' Rożny dla gości, ale dobrze wybija Rosa.
45' Pierwsza połowa potrwa jeszcze 2 minuty.
44' Wróć, wcale nie spokojniejsza, powinno być 2:1. Łabojko szybko zagrywa z rzutu wolnego, kiks Wszołka, któremu piłkę odbiera van Hoeven i w sytuacji sam na sam z bramkarzem, z "wapna" strzela w poprzeczkę.
43' Końcówka pierwszej połowy trochę spokojniejsza. Teraz bardzo nieudana centra Legii.
37' Wyrównanie w Lublinie! Najpierw Caliskaner atakuje lewym skrzydłem, podaje do Palacza w pole karne, ale Mraz znowu nie przejmuje piłki. Za chwilę Wójcik świetnie centruje z prawej flanki, a świetnie głową uderza van Hoeven i jest 1:1.
34' Ajajaj. Łabojko zagrywa w pole karne i niewiele zabrakło, żeby piłkę przejął Mraz.
32' Gol wyraźnie dodał Gualowi skrzydeł. Zawodnik gości kiwa jednego rywala, drugiego, ale trzeci - Ceglarz blokuje jego strzał zza pola karnego.
30' Dobra akcja Legii. Wyłożenie piłki przez Chodynę do Guala, na wprost bramki, na 16 metr, ale tylko roźny dla przyjedzdnych.
27' Kartka dla Wszołka. Faulowany był van Hoeven, który sprawia prawemu obrońcy Legii mnóstwo kłopotów.
25' I jedziemy w drugą stronę. Van Hoeven do Caliskanera, ten próbuje zagrać prostopadle do Mraza, ale zbyt mocno.
24' A teraz ufffff, bo Augustyniak wpadł w pole karne, stracił piłkę, ale ta spadła pod nogi Chodyny, który z bliska huknął nad bramką.
23' Ajajajaj. Motor wygrywa walkę w środku pola, piłkę prowadzi Wolski i decyduje się na świetnie podanie górą. Przerzuca piłkę nad obrońcami, ale odrobinę za mocno. Kovacević minimalnie szybszy od Mraza. Szkoda.
21' Po dalekim wyrzucie z autu Ceglarza w dobrej sytuacji znalazł się Matthys. Piłka spadła pod nogi stopera, ale ten huknął bardzo niecelnie.
19' Minęło kilkadziesiąt sekund i Caliskaner podprowadził piłkę pod pole karne, jego podanie zostało zablokowane, ale Mraz nie zrezygnował. Zgrał sobie futbolówkę głową i ... złożył się do przewrotki. Bez problemów łapie jednak Kovacević.
19' Odpowiedź Motoru. Na lewej flance powalczył van Hoeven, wrzuca Palacz, ale niestety, ani Mraz, ani Ceglarz nie trafili w piłkę.
17' Uffff Legia blisko drugiej bramki. Niezła akcja przyjezdnych. Po odbiorze na środku boiska rozegrali wszystko przez... środek. Piłkę dostał Shkurin, mimo obecności obrońcy zrobił sobie trochę miejsca i uderzył z 16 metrów obok słupka.
16' Teraz furę szczęścia miał drugi golkiper, Rosa wybija po ziemi, ale trafia w rywala. Na szczęście bez konsekwencji.
15' Kolejne niepewne wyjście bramkarza Wojskowych. Tym razem odbija piłkę do Mraza, Słowak strzela, ale Kovacević znowu szczęśliwie broni. Kolejny rożny.
14' Motor próbuje się szybko pozbierać po kuriozalnym golu, rzut rożny dla miejscowych.
10' Bardzo dziwna sytuacja, ale jest 0:1! Rosa złapał piłkę i chyba zawodnicy Motoru myśleli, że była pozycja spalona. Bramkarz Motoru wyrzucił sobie piłkę do przodu, żeby rozpocząć akcję, a tymczasem podbiegł do niej Gual i uderza do bramki. Wszyscy rozkładają ręce, nie wiedzą, co się dzieje, a sędzia wskazuje na środek boiska.
9' Ceglarz doskakuje do Kovacevica, ale ten ze spokojem kiwa kapitana ekipy z Lublina.
7' Dobra akcja Holendra lewym skrzydłem. Mija Wszołka, centruje w pole karne, ale goście wybijają. Za chwilę kolejna wrzutka, tym razem z prawej strony i niewpewne wyjście Kovacevica. Bramkarz jednak zażegnuje niebezpieczeństwo.
6' Tym razem gospodarze bardzo ładnie wyszli spod pressingu, akcja rozegrana z lewej strony na prawą. Niestety, wszystko kończy się zbyt mocnym podaniem do van Hoevena.
5' I powtórka. Motor wybija byle do przodu.
5' Teraz udany pressing gości, Motor traci piłkę na wysokości swojej szesnastki.
4' Gramy dalej.
2' Na boisku chwilowo siwy dym, z powodu odpalonych rac, więc mamy przerwę.
1' Pierwsza próba wysokiego pressigu ze strony Motoru. Legia świetnie wychodzi ze swojej połowy, dogranie na prawe skrzydło, ale piłka zagrana za bardzo do tyłu i akcja wyraźnie zwolniła.
1' Zaczęła Legia.
------------------------------------------------------
Kibice Motoru jeszcze przed pierwszym gwizkdiem odpalili race.
Obie drużyny wychodzą na boisko, a po stadionie niesie się hymn Motoru. Już podczas rozgrzewki kibice obu ekip wymienili "uprzejmośći".
Motor kontra Legia to bez wątpienia jeden z ciekawszych meczów 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W Lublinie zagrają drużyny numer osiem i pięć w tabeli, które dzielą jedynie cztery punkty. To będzie jednak wyjątkowe spotkanie także dla trenerów obu ekip. Mateusz Stolarski był przecież asystentem Goncalo Feio, kiedy ten prowadził żółto-biało-niebieskich.
W pierwszym starciu obu ekip, w rundzie jesiennej górą byli „Wojskowi”, którzy wygrali 5:2. Motor miał jednak sporo dobrych momentów i wcale przy ul. Łazienkowskiej nie musiał przegrać tak wysoko. Jak będzie tym razem? Przekonamy się w poniedziałkowy wieczór. Gospodarze zapowiadają jednak walkę o trzy punkty i podtrzymanie dobrej passy.
– Na pewno jesteśmy mądrzejszym zespołem. Przede wszystkim bardziej potrafimy zarządzać spotkaniami, wtedy przy Łazienkowskiej zdecydowanie tego zabrakło. Mieliśmy bardzo dobry początek, ale później za bardzo się otworzyliśmy i wdaliśmy się w wymianę ciosów. Od tego czasu rozegraliśmy już wiele meczów, jesteśmy mądrzejsi o wyciągnięte wnioski i szykujemy się na dobre widowisko – mówi na klubowym portalu Michał Król.
– Wiadomo, że chcielibyśmy wygrywać za każdym razem, gdy jesteśmy na boisku, ale każdy mecz jest inny. Takie spotkanie każdy chce grać. Komplet kibiców na Motor Lublin Arenie, atmosfera na pewno będzie świetna, a jeśli chodzi o Legię, to jest to rywal, przeciwko któremu każdy chce wygrać. Na pewno dodatkową motywacją jest chęć odegrania się za wcześniejszą wyjazdową porażkę – dodaje Samuel Mraz.
