Zwłoki 73-letniej mieszkanki Świdnika znaleziono na terenie aeroklubu świdnickiego. Śledczy przypuszczają, że kobieta mogła żyć na ulicy, zaś do jej śmierci mógł przyczynić się alkohol i temperatury poniżej zera.
Zwłoki kobiety ujawnił w środę rano jeden z ochroniarzy z pobliskiej firmy – mówi podinspektor Paweł Leśny z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Na miejscu prokurator z udziałem technika sądowego i dochodzeniowca z policji dokonali oględzin.
– Zostały ustalone dane personalne kobiety. Jest to mieszkanka Świdnika. Nie wiemy, jak się tam znalazła i w jakich to było okolicznościach – mówi prokurator Monika Bielesz z Prokuratury Rejonowej w Świdniku.
Ubranie kobiety sugeruje, że mogła to być osoba bezdomna. Choć mieszkała w Świdniku, to mogła od dłuższego czasu nie przebywać w swoim domu.
Na dziś zarządzona została sekcja zwłok kobiety. Prokurator zleciła też wykonanie wyników badań krwi pod kątem zawartości alkoholu w organizmie.
– Wyniki będą w ciągu kilku dni. Być może kobieta znajdowała się pod wpływem alkoholu. Jest podejrzenie, że mogło dojść do wychłodzenia organizmu – dodaje prokurator prowadząca tę sprawę.
– Z tego rejonu miasta nigdy nie mieliśmy żadnych zgłoszeń ani informacji, że ktoś może potrzebować naszej pomocy – zapewnia Janusz Wójtowicz, komendant Straży Miejskiej w Świdniku.
Strażnicy miejscy sprawdzają wieczorami miejsca, w których przebywają lub istnieje podejrzenie, że mogą przebywać bezdomni.
– Sporadycznie odwozimy kogoś do domu – mówi Wójtowicz, bo jak przyznaje komendant świdnickiej Straży Miejskiej, miejscowi bezdomni nie do końca są bezdomnymi. Na ulicę trafiają przez problemy z alkoholem. – Większość z tych osób ma rodziny. Zdarza się, taką osobą zajmie się jej brat czy siostra, choć nie zawsze bliscy się na to zgadzają – mówi Wójtowicz.
W związku z minusowymi temperaturami także w Lublinie patrole Straży Miejskiej i policji zwracają uwagę większą uwagę na bezdomnych. – Policjanci sprawdzają pustostany. Na bieżąco robią to dzielnicowi w ramach swoich zajęć – mówi kom. Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. – Także patrole, które są na mieście, od razu reagują, kiedy widzą osoby samotnie przesiadujące na ławkach w parkach czy na przystankach.
– W ostatnim czasie prowadzimy kontrole w miejscach, w których mogą czasowo przebywać bezdomni. Obecnie każdej nocy jeździmy sprawdzić co dzieje się u pana przy ul. Romera – przyznaje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie. – I zastajemy tego mężczyznę na miejscu. W środę rozmawialiśmy też z bezdomnymi w trzech innych miejscach na terenie miasta.
Nie potrzebowali one pomocy, ale przekazaliśmy im informację, gdzie mogą jej szukać.
Kolejny zgon
To kolejny przypadek w ciągu ostatniego roku kiedy w Świdniku zostały odnalezione zwłoki osoby bezdomnej. We wrześniu 2019 r. podczas rutynowej kontroli policjanci ujawnili w pustostanie u zbiegu al. Lotników Polskich i ul. Marszałka J. Piłsudskiego zwłoki 45-letniego mężczyzny.