Kolorowy, drewniany i bardzo nowoczesny – na takim placu zabaw od niedawna bawią się dzieci z bloków przy ulicy Głowackiego w Świdniku. Wkrótce tuż obok niego stanie siłownia dla rodziców.
Urządzenia wraz z montażem kosztowały 135 tys. zł. Wśród nich jest zestaw wielofunkcyjny w kształcie smoka, huśtawka na sprężynach w kształcie helikoptera, podwójna wahadłowa huśtawka, samochód ze zjeżdżalnią, zestaw wielofunkcyjny sprawnościowy, służący do wspinaczki.
Cały teren jest ogrodzony, oświetlony i bardzo zielony. Plac umiejscowiony jest bowiem wewnątrz osiedla.
– Tuż obok trwa montaż już drugiej w Świdniku siłowni. Będzie kosztować 28 tys. zł. Prace przy niej mają zakończyć się do końca października – mówi Artur Soboń. – Równocześnie będzie mogło tam ćwiczyć 8 osób. Teraz rodzic przychodzi z dzieckiem na plac zabaw i się nudzi, a już niedługo będzie spędzał aktywnie czas.
Dzieciom nowe huśtawki bardzo się podobają. – Bardzo fajny ten plac zabaw, już raz się na nim bawiłam – mówi 7-letnia Hania.
– Najfajniejsze są rury do zjeżdżania. Można nieźle poszaleć – dodaje 12-letni Mateusz. – Jak jest ładna pogoda to dużo dzieci się tu bawi. Do zjeżdżalni często jest kolejka, bo jest najfajniejsza – dodaje 10-letnia Sylwia. – Dzieci z innych osiedli zazdroszczą nam tego placu zabaw.
Zdaniem rodziców, takie miejsca są bardzo potrzebne, zwłaszcza na osiedlach, gdzie jest dużo małych dzieci.
– Mam nadzieję, że młodzież nie będzie na nim przesiadywać i niszczyć urządzeń. Może Straż Miejsca powinna tu częściej zaglądać i mieć go na oku – zastanawia się pan Andrzej, tata Hani. – Cieszymy się również, że powstanie siłownia dla nas. Sam bardzo lubię ćwiczyć i będę mógł połączyć przyjemne z pożytecznym.