Każdy chce studiować na nowoczesnej uczelni z przyszłościowymi kierunkami. Niedługo może być to możliwe także u nas. W Świdniku.
Bo w naszym mieście swoją filię chce otworzyć poznańska Wyższa Szkoła Zawodowa „Kadry dla Europy”.
Przedstawiciele poznańskiej uczelni rozmawiali już z władzami naszego miasta i powiatu i przedstawili im swoja ofertę.
– Zrobili na mnie jak najlepsze wrażenie – mówi Mirosław Król, starosta świdnicki. – Nie obiecywali gruszek na wierzbie. Mówili nam o wszystkich trudnościach, jakie mogą powstać przy otwieraniu filii.
Goście z Poznania obejrzeli budynek Gimnazjum nr 2, bo tam w przyszłości mogłaby się mieścić siedziba szkoły.
– Nie wiemy jeszcze, czy uczelnia mogłaby zacząć działać w tym roku. Na utworzenie filii potrzebne są przede wszystkim pieniądze – mówi Jarosław Fiszer, kanclerz poznańskiej uczelni. – Musimy jeszcze zbadać zapotrzebowanie na naszą ofertę edukacyjną. Najprawdopodobniej zaczęlibyśmy od studiów podyplomowych. A dopiero potem rozwinęlibyśmy ofertę o stacjonarne studia licencjackie.
To i tak oznaczałoby, że świdniczanie mogliby skorzystać z 12 kierunków studiów. Od ochrony środowiska i pedagogiki po ekonomię i pozyskiwanie funduszy unijnych.
Ale władze miasta nie przesadzają też z entuzjazmem. W końcu to nie pierwsza uczelnia, która była zainteresowana otwarciem filii w naszym mieście.
– Naszym problemem – w kwestii szkoły wyższej – jest bliskość Lublina. Żeby więc jakieś studia mogły się utrzymać, muszą być po prostu konkurencyjne – mówi Waldemar Jakson, burmistrz Świdnika. – Ale ofertę poznańskiej szkoły traktujemy bardzo poważnie. Gdyby powstał oddział nawet ze studiami podyplomowymi, to małymi kroczkami uczelnia mogłaby się rozwijać w naszym mieście.
Zwłaszcza że powstanie szkoły sportowej znacznie odsunęło się w czasie. Okazało się, że procedura rejestracji uczelni może trwać nawet trzy lata.
– Na założenie szkoły trzeba mieć minimum 500 tys. zł. Trzeba mieć też programy i kadrę. Poznań już ją ma, a propagatorzy szkoły sportowej dopiero o tym myślą. Musimy tu przyjąć zasadę, że kto pierwszy, ten lepszy – mówi Waldemar Jakson.
Choć w przyszłości nikt nie wyklucza, że obie szkoły mogłyby działać obok siebie.
O poznańskiej uczelni
Jej studenci mogą wybrać jeden z sześciu kierunków studiów stacjonarnych. Są to: ekonomia, gospodarka przestrzenna, turystyka i rekreacja, pedagogika, kulturoznawstwo, ochrona dóbr kultury. Poza tym mają też do dyspozycji 12 kierunków studiów podyplomowych. Szkole patronuje b. prezydent RP – Lech Wałęsa.