Starali się jako mogli, choć pogoda popsuła nieco plany organizatorem Świdnickiej Nocy Kultury. Ze względu na padający deszcz część wydarzeń miała miejsce pod dachem, a nie w plenerze jak wstępnie zaplanowano.
Sobotnia impreza po raz pierwszy została zorganizowana w Świdniku, w ramach budżetu obywatelskiego. Świdnicką Noc Kultury otworzyła parada złożona ze szczudlarzy, kuglarzy i akrobatów. Parada przeszła ulicami Niepodległości, Wyszyńskiego, Racławickiej i aleją Lotników Polskich.
Wśród atrakcji znalazły się też m.in. pokazy bębniarskie i akrobatyczne. Dla dzieci był spektakl pt. „Rycerz bez konia”. Najmłodsi mogli też uczestniczyć w warsztatach z tworzenia lalek. Można było rozegrać również mecz na ogromnych szachach i posłuchać koncertu Helicopters Brass Orchestra, ale też zobaczyć pokaz tańca na szarfach i fire show. W nocy otwarta była też Strefa Historii.