Strażacy pomagali trzem bobrom, które wpadły do betonowej studzienki. Zabezpieczyli później niebezpieczne miejsce, by nie przydarzyła się kolejna taka historia.
– Sytuacja miała miejsce w miejscowości Podzamcze, w okolicach stawu. Zwierzęta wpadły do studzienki znajdującej się na równi z ziemią. Ponieważ poziom wody był bardzo niski, nie potrafiły z niej wyjść i potrzebowały pomocy. Strażacy dolali wody i zwierzęta już bez problemów opuściły studzienkę. Zbiornik został przykryty – relacjonuje niedzielne wydarzenia st. kpt. Paweł Dańko z KP PSP w Świdniku.
(za www.swidnik.pl)