Trwają poszukiwania 35-latka z Trawnik podejrzanego o zabójstwo swojej żony. Kobieta zginęła od przynajmniej kilku ciosów nożem. Nie wiadomo, dlaczego doszło do tragedii.
– W sprawie cały czas trwają przesłuchania świadków – informuje Marcin Nosowski, szef Prokuratury Rejonowej w Świdniku. – Z uwagi na dobro postępowania nie ujawniamy szczegółów tych relacji. Mogę jedynie potwierdzić, że 38-latka zginęła od ciosów nożem. Na środę zaplanowaliśmy sekcję zwłok.
Do zabójstwa doszło w sobotę w Trawnikach. Ciało kobiety odnaleźli bliscy ofiary. Zawiadomieni o sprawie policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania męża zmarłej. Za 35-letnim Grzegorzem Włodarczykiem wystawiono również list gończy. Poszukiwania prowadzone były m.in. z wykorzystaniem śmigłowca. Same Trawniki i najbliższe okolice zostały już przeczesane przez mundurowych.
– Cały czas trwają jednak szeroko zakrojone działania. Uczestniczą w nich zarówno policjanci z prewencji, jak i kryminalni oraz strażacy, którzy np. wypompowują wodę ze studni – wyjaśnia Elwira Domaradzka, oficer prasowy świdnickiej policji. Do mundurowych dociera też sporo sygnałów od ludzi, którzy zauważyli w mediach komunikaty o poszukiwanym.
– Sygnałów nie brakuje. Dokładnie sprawdzamy każde zgłoszenie – zapewnia Elwira Domaradzka.
Niestety, do tej pory w sprawie nie ma przełomu. Zmarła kobieta i jej mąż wychowywali 4-letnią córkę. Dziewczynka jest pod opieką rodziny.
Poszukiwany Grzegorz Włodarczyk ma 184 cm wzrostu i około 100 kg wagi. Jest krępej budowy ciała. Ma ciemne, krótkie włosy. Na lewym uchu widoczny ślad po przekłuciu. Na lewej łydce ma również wytatuowaną gitarę ze skrzydłami. Za zabójstwo mężczyźnie grozi nawet dożywocie.