Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

19 marca 2019 r.
7:52

30-latek pomylił domy? Jedną kobietę zabił, druga walczy o życie

Andrzej Ł. wtargnął do domu, w którym mieszkały dwie starsze kobiety. Jedną z nich zabił. Druga z licznymi ranami ciętymi trafiła do szpitala, gdzie walczy o życie. Siostra napastnika utrzymuje, że przed zabójstwem informowała służby, ostrzegając o zagrożeniu ze strony brata.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Sprawcą brutalnego ataku na dwie mieszkanki Zakopanego jest 30-letni Andrzej Ł. Mężczyzna od dziecka był pod opieką psychologów i psychiatrów. - Problem z synem mam prawie od urodzenia. Od dziecka leczył się psychiatrycznie. Nie adaptował się z otoczeniem, z rówieśnikami – wspomina Ewa Łukasiewicz, matka sprawcy.

Zachowanie Andrzeja Ł. w okresach, gdy przyjmował leki, nie odbiegało od normy. Jego pasją było malarstwo. Andrzej Ł. kilka miesięcy przed tragedią Ł. odmawiał wizyt u specjalistów i przyjmowania lekarstw.

- Ostatnio nie brał w ogóle leków. Znając go od dziecka, wiedziałam, że teraz może stać się coś złego. Nam też mógł coś zrobić, to nie był on, to była jego choroba – wyznaje Agnieszka Łukasiewicz, siostra sprawcy.

Zgodnie z polskim prawem, chorej psychicznie osoby, nie można zmusić do leczenia, jeśli sama nie wyraża na to zgody. - Zastanawialiśmy się, czy go nie ubezwłasnowolnić, czy nie. Zdania specjalistów były podzielone. Część lekarzy radziła, żeby tego nie robić, bo to pogorszy jego stan – dodaje matka Andrzeja Ł.

W dzień, w którym doszło do morderstwa 30-letni sprawca najprawdopodobniej kogoś szukał. Możliwe, że pomylił domy. - Zapukał do okna i pobiegł w stronę drzwi. Otworzyłam i spytałam, czego chce. Pytał się o takiego jednego, czy tu nie mieszka. Powiedziałam, że nie i poszedł dalej – relacjonuje mieszkanka Zakopanego.

Chwilę później 30-latek zaczął rozbijać okna, a później wyłamał drzwi od tarasu w domu w którym mieszkały dwie siostry. Kobiety nie znały napastnika. - Z domu prawdopodobnie wyszedł o godzinie szóstej. Możliwe, że kogoś szukał i po prostu pomylił domy. On mieszkał w innej części Zakopanego, nie po sąsiedzku, więc nie wiemy dlaczego znalazł się po tej stronie miasta – komentuje Barbara Bogdanowicz, Prokurator Rejonowy w Zakopanem.

Gdy morderca dostał się do środka domu najpierw zaatakował 72-letnią kobietę. Zabił ją nożem. Później na jego drodze znalazła się starsza, 76-letnia siostra, którą zaatakował nożem i łopatą.

Po napaści na kobiety, napastnik zaczął plądrować dom. Prawdopodobnie kogoś lub czegoś szukał. Nie uciekał. Policjanci zatrzymali mężczyznę.

- To wszystko długo trwało. Sprawca zdemolował cały dom. Kobiety nie miały żadnych szans. To młody, zdrowy, silny mężczyzna. Racjonalnie nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego dopuścił się takich czynów – dodaje prokurator Bogdanowicz.

Siostra sprawcy na kilkanaście godzin przed morderstwem wykonała aż cztery telefony, alarmując służby, że brat ma urojenia i może być niebezpieczny. Nikt nie zareagował. - Dzwoniąc po raz pierwszy byłam bardzo zdenerwowana. Pytali mnie, czy brat jest agresywny. Nigdy nie był wobec mnie agresywny, więc im to powiedziałam. Odmówili mi pomocy – wspomina pani Agnieszka.

Kobieta, mimo poczucia bezsilności nie ustawała w próbach powiadomienia służb. - Po raz drugi zadzwoniłam na naszą zakopiańską komendę. Powiedzieli mi, że dopóki nie zagraża nikomu nie mogą wszcząć żadnych czynności. Pytałam, o jakim zagrożeniu mówią, ale nie uzyskałam odpowiedzi – dodaje.

Co na to policja? - Ta pani poinformowała nas, że jej brat zachowuje się dziwnie, irracjonalnie, ale nikomu nie robił krzywdy. Nie przekroczył tym samym granicy, po której była konieczna bezzwłoczna reakcja policji - komentuje asp. szt. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.

Młodsza z sióstr, która nie przeżyła napaści to 72-letnia pani Marta. Kobieta aktywnie działała w Podhalańskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku.

- Bardzo kochała zwierzęta. Przygarniała je często. Parę lat temu zaopiekowała się niewidomym psem chorym na cukrzycę. Robiła to za swoje pieniądze, a była na skromnej nauczycielskiej emeryturze – mówi Anna Lakwaj, prezes Podhalańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Zakopanem.

Matka napastnika podkreśla, że łączy się w bólu z rodziną ofiar. - Bardzo mi żal tej rodziny, ale i jego. Nie wiem, jak on to zniesie, ile to będzie trwało. Bardzo go kocham i żałuję, że się tak stało. Współczuje tym ludziom, którzy przeżywają tą śmierć – mówi matka napastnika.

Andrzej Ł. usłyszał zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Tuż po zatrzymaniu, trafił do szpitala psychiatrycznego, gdzie zostanie przebadany. Nagranie ze zgłoszenia telefonicznego jego siostry trafiło do wydziału kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

e-Wydanie
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Zielony zakątek to niewielka przestrzeń na patio w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2

Tego jeszcze nie było. Powstał pierwszy w mieście ogród społeczny

Nie jest duży, ale cieszy. Mowa o "Zielonym zakątku" czyli pierwszym w Lublinie ogrodzie społecznym.

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Konfederacji na decyzję radnych Zamościa, którzy we wtorek na sesji uchylili swoją uchwałę sprzed dwóch tygodni "w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim". Głos prawicowej partii jest, jak można się domyślić, krytyczny.

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.
galeria

Mała rzecz, a cieszy. Kładka nad Jacynką otwarta

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.

Żonkile były rozdawane po drodze
galeria

"Marsz żonkili” w Lublinie. Ta inicjatywa uwrażliwia na nadzieję

Po raz kolejny przez centrum Lublina przeszedł marsz Hospicjum Dobrego Samarytanina w ramach akcji „Hospicyjne Pola Nadziei”. Idea tego wydarzenia „zakiełkowała” na świecie w 1997 roku, na polski grunt została przeszczepiona w roku 2003.

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę
galeria

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę

W Lublinie wystartował projekt EDUBUS. To mobilne laboratorium edukacyjne, które ma zachęcać młodzież z regionu do studiowania na lubelskich uczelniach. Za inicjatywą stoi Związek Uczelni Lubelskich oraz miasto.

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta
ZDJĘCIA
galeria

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta

Pan Piotr czeka na to spotkanie przez kilka miesięcy. Podobnie jak ponad 300 innych osób był dzisiaj gościem na śniadaniu wielkanocnym u Brata Alberta w Lublinie. Takie wspólne posiłki przed świętami to już tradycja w wielu miejscach naszego regionu.

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor kontra Zagłębie. Tylko wygrana daje nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

Schron przy MPK w Lublinie
Zdjęcia
galeria

Przez 30 lat nikt tego nie robił. Lubelskie ma zbyt mało schronów

Inwentaryzacja schronów w województwie lubelskim trwa. Ruszają też szkolenia. A wkrótce zaczną się inwestycje i zakupy. To wszystko podyktowane jest nowymi przepisami.

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Kolejna nietypowa akcja Straży Miejskiej w Świdniku. Trzeba było pomóc uwięzionemu ptakowi.

zdjęcie ilustracyjne

Z Bugu wyłowiono dwa ciała. To mogli być imigranci

Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci dwóch mężczyzn wyłowionych z Bugu. Straż graniczna nie wyklucza, że to zwłoki migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium