Nieco ponad 2 miliony złotych zgodzili się przeznaczyć miejscy radni na budowę ul. Sosnowej. Ponieważ inwestycja nie była wcześniej wpisana do budżetu pieniądze zostały przesunięte z puli przeznaczonej na budowę basenów. Wybór akurat tej ulicy nie dla wszystkich jest jasny
Jeśli prawdą jest, że przy ul. Sosnowej mieszkają pan radny Radosław Brzózka i pan naczelnik Piotr Jankowski to jest to dość szokująca informacja – komentuje opozycyjna radna Edyta Lipniowiecka. – Przede wszystkim z uwagi na dużą liczbę ulic gruntowych w Świdniku (24 km - red.) i to, że wybór padł akurat na ul. Sosnową. W kontekście tego, kto tam mieszka wątpliwości budzi uczciwość tego wyboru w stosunku do innych mieszkańców miasta, którzy drogi asfaltowej nie mają.
Jeszcze przed Wielkanocą radna Lipniowiecka proponowała na sesji aby w sprawie wyboru drogi do dofinansowania z rządowego programu zrobić konsultacje społeczne. – Wtedy też zastępca burmistrza pan Michał Piotrowicz wyjaśnił, że miasto ma już gotową dokumentację na ul. Sosnową i że ta droga została wybrana ponieważ takie są priorytety miasta. Nikt nie wyjaśniał dokładnie dlaczego.
– Powodem, którym kierowali się urzędnicy przy wyborze ulicy realizowanej z funduszy Rządowego Programu na rzecz Rozwoju oraz Konkurencyjności Regionów poprzez Wsparcie Lokalnej Infrastruktury Drogowej była gotowa dokumentacja techniczna wraz z prawomocnym pozwoleniem na budowę – wyjaśnia Karol Łukasik z Urzędu Miasta w Świdniku. – Zaznaczyć należy również strategiczny charakter ul. Sosnowej dla mieszkańców tamtej części miasta, dla których jest to droga zbiorcza o szczególnym znaczeniu. Ponadto wybudowanie jej stworzy alternatywny przejazd dla mieszkańców ul. Kusocińskiego, której budowa potrwa kilka najbliższych lat.
– Nie mieszkam przy ul. Sosnowej i korzystam z niej sporadycznie – odpowiada Piotr Jankowski, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Świdniku. – Osoba snująca swoje wywody rodem z magla najwyraźniej mentalnie jest mocno zakorzeniona w minionej epoce, kiedy coś się „załatwiało” i ma mizerną wiedzę o procedurze inwestycji samorządowych. Pochlebia mi ta pogłoska o mojej sile sprawczej, ale nie jestem ani radnym ani pracownikiem wydziału inwestycji, z którymi nie mam związku na żadnym etapie. Orędownikiem budowy dróg na tym osiedlu jest natomiast od początku kadencji inny radny dzielnicy Dariusz Orzeł i to jemu należy przypisać ten sukces.
– Rzeczywiście mieszkam w pobliżu ul. Sosnowej – potwierdza zaś Radosław Brzózka, miejski radny i rzecznik prasowy wojewody lubelskiego. – Jednak ze względu na pracę w Lublinie jeżdżę i będę jeździł dalej drogą gruntową, ponieważ Urząd Miasta chce wybudować część ul. Sosnowej, ale w kierunku miasta a nie ekspresówki. I dodaje: – Przede wszystkim cieszymy się z budowy ul. Kusocińskiego, bo z niej pewnie wraz z moimi sąsiadami będę przede wszystkim korzystać.
– Od wielu lat mieszkańcy zabiegają o budowę nie tylko ul. Sosnowej, ale też m.in. ul. Wiejskiej czy Widokowej – dodaje Dariusz Orzeł. – Były zbierane podpisy mieszkańców. Pod petycją podpisało się, o ile dobrze pamiętam ponad 80 osób.
2 mln 21 tys. zł, które na sesji nadzwyczajnej Rada Miasta przesunęła na ul. Sosnową pochodzą z puli zapisanej na budowę basenów przy ul. Fabrycznej. Urząd Miasta zapewnia, że budowa basenów nie jest zagrożona.