- W stanowisku GDDKiA nastąpił przełom. Już tak kategorycznie nie odmawia przebudowy tego skrzyżowania - mówi Artur Soboń, rzecznik prasowy Świdnika. - Dyrektor Wójtowicz przedstawił harmonogram ewentualnej przebudowy skrzyżowania. Roboty mogłyby się zacząć w 2008 r. Jest jednak jedno "ale”.
To "ale” to budowa obwodnicy Lublina. - Koszt przebudowy skrzyżowania oraz montaż sygnalizacji wyniesie od 400 do 500 tys. zł. - twierdzi Soboń. - I byłyby to, zdaniem dyrektora Wójtowicza, pieniądze w części zmarnowane, bo sygnalizacja byłaby przydatna tylko kilka lub kilkanaście miesięcy.
Po rozpoczęciu budowy obwodnicy Lublina, ten odcinek drogi krajowej ma być przebudowany tak, żeby Świdnik połączyć dwoma nowymi ulicami, Kusocińskiego i Solidarności, poprzez węzły Mełgiew i Witosa. - Dyrektor Wójtowicz zapewnił, że wykonawca tych robót zostanie wybrany w 2008 roku. A w latach 2009 i 2010 ruch na tym skrzyżowaniu będzie utrudniony, wykluczając przydatność świateł - tłumaczy Artur Soboń.
Burmistrz Jakson zgodził się z argumentami Generalnej Dyrekcji. Pod jednym warunkiem. - Jeżeli prace przy budowie węzłów Mełgiew i Witosa oraz dróg dojazdowych do Świdnika będą się opoźniać, wówczas powrócimy do tematu świateł -tłumaczy Soboń.
Na razie przed skrzyżowaniem pojawią się znaki ograniczające prędkość do 50 km/h, zaś burmistrz Jakson, przy wsparciu dyrektora Wójtowicza, będzie naciskać na policję na ustawienie fotoradaru w Kazimierzówce. pp