Dobra wiadomość dla władz gminy Końskowola jest taka, że chętnych na budowę nowej płyty Rynku nie brakuje. Niestety: żadna z sześciu złożonych ofert nie zmieściła się w założonym budżecie 2,2 mln zł. Do najtańszej brakuje 260 tys. zł. O tym, co dalej, zdecydują władze gminy.
Centrum Końskowoli powoli poprawia swoją estetykę, do czego na razie przyczynia się głównie remont zabytkowego Ratusza. Metamorfoza czeka również jego najbliższe otoczenie. Kierowcy wypatrują ukończenia przebudowy ulic otaczających Rynek. To jednak nie koniec zmian: nowe oblicze ma zyskać także rynkowy plac. Zgodnie z projektem, znajdzie się miejsce na trawniki, nową nawierzchnię z granitu, fontannę, nowe drzewa, a także zabawki, ławki, kosze itp.
Oferty nadesłane do ogłoszonego na początku miesiąca przetargu otworzono w piątek 26 lipca. Jest ich sześć, ale wysokość każdej z nich przewyższa zakładane 2,2 mln zł. Najtańszą propozycję (2,46 mln zł) złożyła firma „Piotrex” z Lublina, która cenowo pokonała m.in. Hydrobruk i Strabag.
Ceny połowy ofert przekroczyły 3 mln zł. Jeśli przetarg ma zostać rozstrzygnięty, rada gminy będzie musiała dołożyć do remontu rynkowego placu przynajmniej 260 tys. zł (lub więcej, w zależności od wybranej oferty). Jak przyznaje wójt Stanisław Gołębiowski, decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Na razie urzędnicy sprawdzają, czy oferty spełniają wymogi formalne. Wybrany wykonawca na przebudowę Rynku będzie miał sporo czasu. Termin ukończenia tego zadania do październik 2020 roku.