Jedna łazienka na trzy oddziały, a na drzwiach kartka: „Proszę nie sikać pod prysznicem”. Na takie warunki muszą przygotować się rodzice pacjentów trzech oddziałów lubelskiego szpitala dziecięcego
- Sytuacja jest dramatyczna i absurdalna, szczególnie w dobie koronawirusa, gdy matka lub ojciec zostaje sam ze swoim malutkim dzieckiem, często też noworodkiem i nawet nie ma jak skorzystać z toalety, nie wspominając o umyciu się, wzięciu kąpieli. To po prostu upokarzające - uważa pan Maciej, który napisał nam o warunkach sanitarnych panującym w szpitalu dziecięcym. - Na trzy oddziały jest tylko jedna łazienka. Średnio na oddziale leży około 20 dzieci, co daje przynajmniej tyle samo rodziców, a to wszystko trzeba liczyć razy trzy - oburza się nasz Czytelnik i precyzuje, że chodzi o oddziały patologii niemowląt, patologii noworodków i kardiologii dziecięcej. Na jednym z nich leżało dziecko jego bratowej.
Do dyspozycji rodziców małych pacjentów jest tylko jedna łazienka, w której jest toaleta i prysznic. Jak zaznacza nasz Czytelnik, „dochodzi tam do spartańskich wyczynów”, a rodzice czekają w kolejce, żeby skorzystać z toalety.
- Na kartce naklejonej na drzwiach do jedynej łazienki rodzice proszą rodziców, żeby “nie sikać pod prysznicem” - oburza się pan Maciej i podsumowuje: - Takie warunki, wydawać by się mogły, niedorzeczne jak na taką placówkę.
Co na to szpital?
- Rozumiemy niedogodności rodziców, ale obecnie nie jesteśmy w stanie stworzyć dodatkowych węzłów sanitarnych na niewyremontowanych piętrach - wyjaśnia dr n.med. Jolanta Niewiedzioł, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Zapewnia: - Robimy wszystko, żeby jak najmniej utrudniać pobyt pacjentów z opiekunami w oddziałach.
Jak tłumaczy zastępca dyrektora, w szpitalu trwa remont. - Trzy piętra są w trakcie remontu. Po przebudowie z każdej sali chorych będzie wyodrębniony dostęp do węzła sanitarnego dla pacjentów - tłumaczy zastępca dyrektora. Dodaje: - Obecnie na każdym piętrze znajduje się łazienka z prysznicem dla rodziców i toaleta. Dodatkowo, łazienka jest dostępna całodobowo na poziomie 1, a na poziomie 1 i 0 - toalety dla rodziców. Wszyscy rodzice mogą z nich swobodnie korzystać.
Jak podkreśla dr Niewiedzioł, prowadzony w szpitalu remont „uwzględnia również potrzeby rodziców”. Nie podała jednak o jakie potrzeby chodzi. Nie odniosła się też do kolejek, w których rodzice muszą czekać, żeby skorzystać z toalety, ani do treści kartki, która wisi na drzwiach łazienki.