![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Podejmujemy wspólnie wyzwanie, jakim jest identyfikowanie firm, które już zainwestowały w zieleń i są świadome benefitów, które z tego płyną – mówią: Agnieszka Gąsior-Mazur, prezeska Lubelskiego Klubu Biznesu i Marcin Skrzypek z Ośrodka „Brama Grodzka - Teatr NN", odpowiedzialny za organizację Forum Kultury Przestrzeni i Skarbów Kultury Przestrzeni.](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-06/7baeb1b7dd6363153f23ca6ce4d4bbe7_std_crd_830.jpg)
Biznes jest najbardziej pragmatycznym sektorem, więc jeśli biznes zaczyna „grać w zielone”, to znaczy, że zielone naprawdę się opłaca i ma znaczenie – oceniają organizatorzy czwartej edycji Skarbów Kultury Przestrzeni. Teraz szukamy miejsc w Lublinie, gdzie przedsiębiorczość łączy się z „mikro krajobrazami”, roślinnością, choćby i sztuczną. Zaczyna się nabór propozycji do projektu.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Po raz kolejny Forum Kultury Przestrzeni zaprasza mieszkańców, by uważniej przypatrzyli się miastu. Pierwsza edycja Skarbów Kultury Przestrzeni była zupełnie otwarta. Druga miała cztery kategorie, by pomóc uczestnikom kojarzyć różne elementy: widoki, miejsca, obiekty i działania. Trzecia skupiła się na pnączach, jakie porastają Lublin.
Tegoroczna edycja plebiscytu jest poświęcona relacji biznesu z zielenią. Wydarzenie organizuje Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w ramach programu Forum Kultury Przestrzeni, a wspiera Lubelski Klub Biznesu.
Oni już wybrali
– Podejmujemy wspólnie wyzwanie, jakim jest identyfikowanie firm, które już zainwestowały w zieleń i są świadome benefitów, które z tego płyną. Biznes jest pragmatyczny, musi zobaczyć wszystkie korzyści. Moje osobiste zaangażowanie i Lubelskiego Klubu Biznesu w tą akcję wynika z potrzeby budowania świadomości, inicjowania trendów w biznesie, bo mimo wszystko wciąż mamy za mało zieleni w przestrzeni publicznej i w firmach. Odwołując się do swojego doświadczenia potwierdzam, że jeśli odwiedzam przedsiębiorstwa i widzę green wall czy inaczej ozdobione zielenią ściany, posadzone kwiaty, zmienia się moje postrzeganie tej firmy. Jestem przekonana, że jeśli ktoś dba o zieleń to znaczy, że również dba o innych, jest to przejaw troski o człowieka i środowisko. Ale też przejaw profesjonalizmu, dbałości o szczegóły – mówi Agnieszka Gąsior-Mazur, prezeska Lubelskiego Klubu Biznesu. – Biznes gra w zielone i lubi zielone. Bardzo się ucieszyłam z propozycji współpracy przy tym plebiscycie, kiedy potrzeby ludzi pracujących w firmach w tym zakresie są coraz bardziej wymagające w tym zakresie.
Inna kultura krajobrazu
– Moim odkryciem jest drukarnia Embepress przy ul. Tokarskiej, gdzie jest piękny ogród. Można go obejrzeć, bo znajduje się przed siedzibą firmy. Ogród zakładał były dyrektor tej firmy, a stworzony został przez hiszpańskiego ogrodnika. Wygląda jak jakieś miejsce np. w Chorwacji. To przykład zupełnie innej kultury krajobrazu. Śródziemnomorski ogród, mała powierzchnia wykorzystana do maksimum, żeby było ładnie. A nie jest to miejsce odwiedzane przez tłumy, nie powstało dla reklamy, tylko z zamiłowania. I dla pracowników – mówi Marcin Skrzypek z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”, który jest odpowiedzialny za organizację Forum Kultury Przestrzeni i Skarbów Kultury Przestrzeni.
Przypomina, że Skarby Kultury Przestrzeni to projekt wykorzystujący fakt, że ludzie lubią różne miejsca. Znajdują je i chcą się nimi dzielić ze znajomym, pokazując, że odkryli jakiś fajny zakątek. Dzięki mediom społecznościowym i mediom w ogóle organizatorzy plebiscytu chcą pokazać takie miejsca szerzej.
Dostępne publicznie, choćby widokowo
– Ludzie są takimi czujnikami, sprawdzają, gdzie jest miło. Chodzą po całym mieście i szukają miłych miejsc. Wystarczy zebrać „odczyty” tych czujników pytając ludzi: gdzie się wam podoba? Takie było najprostsze założenie akcji. Żeby miejsca, które są ładne dłużej pobyły w przestrzeni medialnej. A żeby więcej osób się o nich dowiedziało i je zobaczyło, wprowadziliśmy element plebiscytowej rywalizacji. Można głosować na swoje ulubione miejsca – tłumaczy Marcin Skrzypek.
Zasada plebiscytu jest prosta.
Najpierw zgłasza się znalezione przez siebie miejsce, które po prostu nas cieszy z jakiegoś powodu. Musi być ono dostępne publicznie; choćby widokowo. Najciekawsze z nich zostaną nominowane do finału przez internautów i zespół ekspertów. Ostatecznych laureatów, których poznamy do końca roku, wskażą jurorzy oraz mieszkańcy w głosowaniu na stronach „Dziennika Wschodniego”.
– Mamy w Lublinie firmy, które weszły na teren i zastały na nim zieleń. Inne, które stawiają nowe budynki, fabryki, elementy zieleni często mają już wkomponowane w inwestycję. Warto odwiedzić przedsiębiorstwa na terenie strefy ekonomicznej. Modern Expo ma wspaniały ogród, który służy do odpoczynku w ramach przerwy w pracy. Naprzeciwko Medisept skończył właśnie swoją inwestycję i na dachu ma ogród. Patio zrobione z ogrodem służy jako strefa chilloutu dla pracowników, ale także do rozmów biznesowych, przyjmowania gości. Myślę, że inwestycja w zieleń związana jest ze świadomością, z potrzebami estetycznymi właścicieli, prezesów czy pracowników. Coraz częściej mówi się o organizacji zazielenionych przestrzeni, w których ludzie mogą pracować w bezpiecznych, komfortowych warunkach, a przecież w firmach ludzie nie tylko pracują, także rozmawiają, spędzają czas ze sobą, budują relacje. Zwłaszcza po pandemii uświadamiamy sobie, że zieleń to zdrowie. Wpływa na wydajność pracowników, atmosferę w pracy, eliminuje sytuacje konfliktowe, odpręża, wpływa na kreatywność i koncentrację – mówi prezeska LKB, organizacji z ponad 20-letnią historią, która potrafiła zrzeszać do 350 firm z naszego regionu.
Zieleń jako atut
– Czekamy na wszystkie zgłoszenia, dopiero później wyodrębnimy kategorie. Jedną grupą będzie wystrój przestrzeni kontaktu z klientem, czyli wejścia do lokali gastronomicznych lub usługowych. Widać, że jest potrzeba, żeby tak przyciągać klientów, tworzyć swój wizerunek w oparciu o zieleń. Idąc ul. Zieloną widzimy kilka lokali, które dekorują swoje wejścia roślinami, można je też spotkać na ul. Zamojskiej. A to, co się dzieje na deptaku, już można nazwać wyraźną modą na zieleń. Choć wiele dekoracji jest sztucznych, widać chęć, żeby przynajmniej udawały żywe rośliny w dużym nagromadzeniu – mówi Marcin Skrzypek, który wskazuje też na wystrój lokali wykorzystujących zastaną zieleń jako swój atut. Czasem mają szczęście sąsiadować z dobrze urządzoną zielenią działającą na ich korzyść, jak na przykład Cafe Mari, która ma obok miejski zielony pasaż ul. Grottgera.
Organizatorzy plebiscytu myślą też o dawnych, nieistniejących już miejscach, które miały zieleń i zniknęły razem z nią, jak Podwórko i pobliska plenerowa gastronomia z ul. Zielonej.
– Pokażemy firmy, które już zdały sobie sprawę ze znaczenia zieleni i zainspirujemy kolejne. Osobiście widzę w tym programie inicjatywę prośrodowiskową – dodaje Agnieszka Gąsior-Mazur.
Biznes i zieleń. Instrukcja
* Zgłoś Skarb Kultury Przestrzeni (formularz na teatrnn.pl/skarby; mail marcin@tnn.lublin.pl lub 603 714 532). Potrzebne będzie zdjęcie, lokalizacja i opis, dlaczego dane miejsce jest warte uwagi, co w nim wyjątkowego. Zgłoszenie będzie dostępne na stronie plebiscytu na Fb. Nabór trwa do końca września
* Udostępniaj zgłoszenie i zachęcaj do lajkowania, żeby mieszkańcy dowiedzieli się o przykładach ciekawej obecności zieleni w biznesie
* Ze zgłoszeń jurorzy i mieszkańcy wybiorą finałowe Skarby. Z nich wyłonieni będą laureaci, którym podczas listopadowej gali zostaną wręczone pamiątkowe dyplomy i upominki.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)