Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pilot z Dęblina, major Robert Jeł zginął tragicznie w Kosakowie podczas lotu treningowego. Wiadomo, że nie podjął próby katapultowania się. Prokuratorzy zabezpieczyli czarne skrzynki z samolotu.
Podczas lotu treningowego Bielikiem nad powiatem łukowskim doszło do niebezpiecznej sytuacji. Pilot na szczęście bezpiecznie wylądował, ale dowództwo sił zbrojnych wstrzymało loty.
Sukcesem zakończyła się walka specjalistów z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu o życie bielika znalezionego w Nadleśnictwie Tomaszów. W środę ptak został wypuszczony na wolność.
Dwa zakleszczone bieliki spadły na ziemię, a na pomoc ruszyli im mieszkańcy Majdanu Zahorodyńskiego (pow. chełmski). Jeden z ptaków, po krótkim pobycie w ośrodku dla zwierząt, wrócił na wolność. Drugi natomiast będzie przez dłuższy czas nabierać sił
Dwa zatrute bieliki zostały odnalezione w ostatnim czasie na terenie województwa lubelskiego. Jednego udało się uratować, w przypadku drugiego na pomoc było już za późno.
Już fruwa w wolierze, czuje się coraz lepiej. Takie są wieści z Poleskiego Parku Narodowego gdzie do zdrowia wraca bielik. Ptak znaleziony w bardzo ciężkim stanie był leczony w Lublinie
- Już walczy przy podawaniu kroplówki i przy zabiegach. To znak, że czuje się lepiej. Ale był w bardzo złym stanie – oceniają osoby opiekujące się bielikiem. Młody ptak z oznakami bardzo silnego zatrucia trafił do lubelskiej Fundacji Epicrates. Najbliższe dni zadecydują, czy wyzdrowieje i będzie mógł wrócić na wolność
Pracownicy warszawskiego ZOO uwolnili nad Wisłą pod Warszawą samicę bielika. Ciężko ranny ptak został rok temu znaleziony koło Tomaszowa Lubelskiego. Od tamtego czasu trwały starania o uratowanie zwierzęcia.
Wygląda na to, że bieliki, które zatruły się mięsem lisa, szybko do siebie nie wrócą. Nie pozwala na to stan pani bielikowej. Dodatkowo okazało się, że ktoś do niej strzelał.
On jest już prawie zdrowy, ale jej stan nadal jest ciężki. Para bielików zatrutych padliną, którą znaleźli leśnicy z Tomaszowa Lubelskiego trafiły na leczenie do Lublina.