Dziewczyny ze łzami w oczach mówiły, że nie chcą nigdzie wyjeżdżać. Chłopcy ogłosili strajk, zapowiadając, że nie zamierzają się wyprowadzać. Minister Edukacji zadecydowała jednak, że wychowankowie Niepublicznego Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rejowcu muszą zostać przewiezieni do innych placówek, bo uznała, że na Lubelszczyźnie nie są bezpieczni