Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Kto popatrzy na wynik meczu Chełmianki z Czarnymi, czyli 4:0 dla gospodarzy uzna, że to było: lekkie, łatwe i przyjemne spotkanie dla biało-zielonych. To jednak nie do końca prawda, bo podopieczni Tomasza Złomańczuka do przerwy prowadzili tylko 1:0.
W tym roku Tomasovia już nie przełamie niemocy na swoim boisku. W niedzielę niebiesko-biali podzielili się punktami z Chełmianką. Derby zakończyły się wynikiem 1:1. A to oznacza, że w dziewięciu występach u siebie beniaminek zanotował: pięć remisów i cztery porażki.
Nie był to wielki mecz w wykonaniu Chełmianki, ale sztuką jest w takich sytuacjach wygrać. A tak było w sobotę, kiedy biało-zieloni wymęczyli trzy punkty w starciu z Sokołem Sieniawa po zwycięstwie 2:1.
Po dwóch porażkach z rzędu piłkarze Tomasza Złomańczuka znowu zgarnęli pełną pulę. I to z nie byle kim, bo biało-zieloni wygrali na boisku lidera grupy czwartej Siarki Tarnobrzeg 1:0. „Złotego” gola zdobył oczywiście Ezana Kashay.
Kolejny weekend i kolejni trudni rywale. Chełmianka spróbuje wrócić na właściwe tory w Tarnobrzegu. W sobotę o godz. 14 zagra z liderem grupy zwartej Siarką. O tej samej porze rozpocznie się mecz w Radzyniu Podlaskim. Orlęta Spomlek zmierzą się z czwartym ŁKS Łagów.
Jeszcze dwa tygodnie temu piłkarze Tomasza Złomańczuka walczyli o drugie miejsce w tabeli. Po dwóch porażkach z rzędu wylądowali jednak na szóstej pozycji. A w najbliższy weekend trudno wyobrazić sobie trudniejszego przeciwnika. Biało-zieloni zagrają na wyjeździe z liderem tabeli grupy czwartej – Siarką Tarnobrzeg (sobota, godz. 14).
Po czterech meczach bez zwycięstwa wreszcie komplet punktów zgarnęli piłkarze Orląt Spomlek. Podopieczni Mikołaja Raczyńskiego pokonali na wyjeździe Chełmiankę 2:0. Dla gospodarzy to druga porażka z rzędu. Co ciekawe, dla drużyny z Radzynia Podlaskiego to był czwarty mecz derbowy w tym sezonie i trzecia wygrana. W sumie w takich spotkaniach wywalczyli 10 „oczek”.
To wyraźnie nie był dzień piłkarzy Chełmianki. Najlepsza defensywa w grupie czwartej popełniła sporo błędów. A kiedy nie wykorzystuje się też kilku świetnych okazji, to mamy gotową receptę na katastrofę. Tak było w Krakowie, gdzie drużyna Tomasza Złomańczuka przegrała z drugą w tabeli Cracovią II 2:4. Trzeba jednak dodać, że po 50 minutach było 0:4.
W weekend prawdziwe wzywanie czeka nasze najlepsze zespoły w grupie czwartej. Chełmianka w sobotę zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem Cracovią II (godz. 13). W niedzielę Orlęta Spomlek podejmą za to czwarte Podhale Nowy Targ (15).
Nie było niespodzianki w starciu Startu Krasnystaw z Chełmianką. Trzecioligowiec wygrał na wyjeździe 2:0. Dzięki temu awansował do finału okręgowego Pucharu Polski. Gospodarze jednak powalczyli i w końcówce postraszyli wyżej notowanego przeciwnika
Klub z Chełma wyrasta na głównego rywala Siarki Tarnobrzeg i Cracovii II w walce o awans. Na początku rozgrywek biało-zieloni tracili sporo goli, ale w ostatnich tygodniach defensywa jest ich mocną stroną. A z przodu za strzelanie bramek odpowiada Ezana Kahsay.
Trzecie zwycięstwo z rzędu i szósty kolejny mecz bez porażki. W sobotę piłkarze Tomasza Złomańczuka podtrzymali bardzo dobrą passę i pokonali u siebie trzeci ŁKS Łagów 1:0. Dzięki temu zamienili się z rywalami miejscami w tabeli.
Wyjątkowa sobota w grupie czwartej. Kibiców z naszego regionu czekają dwa mecze derbowe, a do tego starcie czwartej Chełmianki z trzecim ŁKS Łagów.
Trwa dobra passa drużyny z Chełma. Tym razem biało-zieloni ograli na wyjeździe Wisłokę Dębica 2:0. W pięciu ostatnich spotkaniach ligowych Michał Wołos i spółka wywalczyli 13 punktów. Przynajmniej do niedzieli udało się też wskoczyć na podium w grupie czwartej. Wyżej są jedynie: Siarka Tarnobrzeg i Cracovia II
Czas na dziewiątą serię gier. Najtrudniejsze zadanie czeka piłkarzy Podlasia. Białczanie zagrają na wyjeździe z wiceliderem – rezerwami Cracovii. Teoretycznie łatwiejszą przeprawę powinni mieć piłkarze: Orląt Spomlek i Avii Świdnik, bo zmierzą się z rywalami z dołu tabeli.
Jeżeli piłkarze Chełmianki w Nowym Targu chcieli się zrehabilitować za stratę punktów w domowym meczu z Podlasiem, to w pełni im się to udało. Biało-zieloni rozbili na wyjeździe Podhale aż 5:1. Bohaterem gości był Ezana Kashay, który zapisał na swoim koncie hat-tricka.
Ciekawy i emocjonujący mecz w Chełmie. Tamtejsza Chełmianka przegrywała z Podlasiem 0:1, potem prowadziła 2:1, a zawody zakończyły się remisem 2:2.
W ramach ósmej kolejki odbędą się dwa mecze derbowe. Oba zostaną rozegrane w niedzielę o godz. 16. Orlęta Spomlek grają z Avią, a Chełmianka z Podlasiem.
Forma Chełmianki wreszcie poszła do góry. Po kilku słabszych występach biało-zieloni w weekend pokonali rywala ze Stalowej Woli. A w środę zrobili swoje w Sandomierzu, gdzie wygrali z tamtejszą Wisłą 2:0.
W grupie czwartej nie ma czasu na odpoczynek. Już w środę zostanie rozegrana siódma seria spotkań. Sporo naszych drużyn cieszy się jednak, że szybko będzie okazja do rehabilitacji za nieudane występy w weekend.
Trzy mecze bez zwycięstwa i wystarczy. Chełmianka wreszcie dopisała do swojego konta komplet punktów. W sobotę piłkarze Tomasza Złomańczuka pokonali groźnego rywala ze Stalowej Woli 2:0.
Hitem szóstej kolejki w grupie czwartej III ligi powinien być mecz w Chełmie. Tamtejsza Chełmianka w sobotę o godz. 16 zmierzy się ze Stalą Stalowa Wola.
Najciekawszą imprezą sportową w piątek będą PZLA Drużynowe Mistrzostwa Polski. W Lublinie pojawią się medaliści igrzysk olimpijskich w Tokio: Wojciech Nowicki, Malwina Kopron, Małgorzata Hołub-Kowalik, czy Dariusz Kowaluk. W sobotę mecze u siebie zagrają za to piłkarze Motoru Lublin i Wisły Puławy.
Na koniec okienka transferowego o porządne wzmocnienie drugiej linii postarała się jeszcze Chełmianka. Do drużyny Tomasza Złomańczuka dołączył Patryk Czułowski, który ostatnio był zawodnikiem Wigier Suwałki. Dla 27-letniego zawodnika to powrót do ekipy biało-zielonych.
Trzy poprzednie wizyty Chełmianki w Świdniku to trzy porażki biało-zielonych. Drużyna Tomasza Złomańczuka w sobotę liczyła na przełamanie złej passy. Nic jednak z tego nie wyszło. Żółto-niebiescy znowu byli górą, tym razem 2:0.