Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Liga coraz bliżej, a Wisła nadal ma problem, żeby przez 90 minut zachować koncentrację. W sobotę przy okazji sparingu z trzecioligową Chełmianką drużynie Mariusza Pawlaka bardzo zależało na tym, żeby wygrać, ale i zagrać na zero z tyłu. Przez 76 minut wszystko zmierzało w dobrym kierunku, bo gospodarze prowadzili 3:0. Niestety, w końcówce jednak stracili dwie bramki
Wyniki w meczach sparingowych niby nie są najważniejsze. Do tej pory Avia radziła sobie jednak w grach kontrolnych bardzo dobrze. Wygrała wszystkie, trzy spotkania, a przy okazji miała bilans bramkowy 10-0. W sobotę musiała jednak uznać wyższość ligowego rywala z Chełma. Podopieczni Tomasza Złomańczuka wygrali w Świdniku 3:2.
Trener Chełmianki Tomasz Złomańczuk zapowiadał, że wkrótce zapadną decyzje odnośnie testowanych zawodników. Wiadomo już, że w ekipie biało-zielonych zostaną sprawdzani młodzieżowcy.
Motor nie miał najmniejszym problemów z pokonaniem kolejnego trzecioligowca. W środę rozbił na boisku w Lubartowie Chełmiankę aż 6:2. Co ciekawe, żółto-biało-niebiescy wszystkie bramki strzelili w przeciągu 24 minut pierwszej połowy.
W piątek mecz kontrolny z Lublinianką, a w sobotę z Tomasovią. Piłkarze Chełmianki oba sparingi rozstrzygnęli na swoją korzyść. W drugim ze spotkań pokonali beniaminka III ligi 2:1.
Już w piątek Lublinianka rozegrała drugi mecz kontrolny podczas zimowych przygotowań. W pierwszym drużyna Roberta Chmury uległa Avii Świdnik 0:3. Tym razem musiała uznać wyższość innego trzecioligowca z naszego regionu – Chełmianki po porażce 0:1.
Drużyna Mikołaja Raczyńskiego miała w sobotę zagrać mecz kontrolny z drugoligowym Zniczem Pruszków. Rywale odwołali jednak mecz, dlatego Orlęta Spomlek ostatecznie zmierzyły się z Chełmianką. W starciu naszych trzecioligowców lepiej wypadła drużyna z Radzynia Podlaskiego, która pokonała rywali 4:2.
Chełmianka dopiero w środę rozpoczyna zimowe przygotowania. Biało-zieloni na pierwszym treningu spotkają się w środę. Trener Tomasz Złomańczuk spodziewa się kilku nowych twarzy.
Po udanej rundzie jesiennej rezerwy Górnika Łęczna mają już utrzymanie w kieszeni. W tej sytuacji na wiosnę trener Daniel Rusek będzie się skupiał na wprowadzaniu do zespołu kolejnych, młodych zawodników. A ci, którzy w pierwszej części sezonu pokazali się z dobrej strony mogą przenieść się szczebel rozgrywkowy wyżej.
Chełmianka zakończyła 2021 rok na czwartym miejscu w tabeli z dorobkiem 34 punktów. Prowadząca Cracovia II ma jedynie dwa „oczka” więcej. O co na wiosnę powalczą biało-zieloni? – Na pewno o zwycięstwo w każdym meczu, ale bez żadnej napinki – przyznaje Grzegorz Gardziński, prezes klubu z Chełma.
W środę w Lubelskim Centrum Konferencyjnym został rozegrany III Puchar Marszałka FIFA 22 „Lubelskie 2021”. Drugi raz z rzędu rywalizację na wirtualnym boisku wygrał Arkadiusz Bednarczyk, zawodnik Motoru Lublin.
Zanosi się na ciekawą zimę w Bychawie. Dopiero co tamtejszy Granit stracił trenera, bo Łukasz Gieresz zdecydował się na przenosiny do Świdniczanki. A to oznacza, że działacze muszą się rozejrzeć za nowym szkoleniowcem. Niewykluczone, że kluby zmienią również czołowi zawodnicy drużyny: Łukasz Strug i Jakub Szymala.
Przerwa zimowa to doskonała okazja dla zawodników z niższych lig, aby powalczyć o angaż w lepszych klubach. I trzeba przyznać, że nasi trzecioligowcy wzięli to sobie poważnie do serca. Wielu graczy dostało zaproszenia na testy. W tym gronie jest Damian Szuta z Tomasovii, który ćwiczy w tym tygodniu z Motorem Lublin.
Czwarta wygrana Chełmianki w ostatnich pięciu meczach. W sumie podopieczni Tomasza Złomańczuka wywalczyli w tym czasie 13 na 15 możliwych punktów. W sobotę ograli u siebie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0. Dzięki temu 2021 rok zakończyli na trzecim miejscu w tabeli ze stratą zaledwie dwóch punktów do lidera, czyli Cracovii II.
Piłkarze z Radzynia Podlaskiego zebrali sporo pochwał za dwa ostatnie mecze, ale dopisali do swojego konta zaledwie punkt. Dlatego w sobotę celem musi być pełna pula. Tym bardziej, że Orlęta Spomlek znowu grają u siebie. Tym razem rywalem będzie Sokół Sieniawa, a spotkanie rozpocznie się o godz. 13.
Kto popatrzy na wynik meczu Chełmianki z Czarnymi, czyli 4:0 dla gospodarzy uzna, że to było: lekkie, łatwe i przyjemne spotkanie dla biało-zielonych. To jednak nie do końca prawda, bo podopieczni Tomasza Złomańczuka do przerwy prowadzili tylko 1:0.
W tym roku Tomasovia już nie przełamie niemocy na swoim boisku. W niedzielę niebiesko-biali podzielili się punktami z Chełmianką. Derby zakończyły się wynikiem 1:1. A to oznacza, że w dziewięciu występach u siebie beniaminek zanotował: pięć remisów i cztery porażki.
Nie był to wielki mecz w wykonaniu Chełmianki, ale sztuką jest w takich sytuacjach wygrać. A tak było w sobotę, kiedy biało-zieloni wymęczyli trzy punkty w starciu z Sokołem Sieniawa po zwycięstwie 2:1.
Po dwóch porażkach z rzędu piłkarze Tomasza Złomańczuka znowu zgarnęli pełną pulę. I to z nie byle kim, bo biało-zieloni wygrali na boisku lidera grupy czwartej Siarki Tarnobrzeg 1:0. „Złotego” gola zdobył oczywiście Ezana Kashay.
Kolejny weekend i kolejni trudni rywale. Chełmianka spróbuje wrócić na właściwe tory w Tarnobrzegu. W sobotę o godz. 14 zagra z liderem grupy zwartej Siarką. O tej samej porze rozpocznie się mecz w Radzyniu Podlaskim. Orlęta Spomlek zmierzą się z czwartym ŁKS Łagów.
Jeszcze dwa tygodnie temu piłkarze Tomasza Złomańczuka walczyli o drugie miejsce w tabeli. Po dwóch porażkach z rzędu wylądowali jednak na szóstej pozycji. A w najbliższy weekend trudno wyobrazić sobie trudniejszego przeciwnika. Biało-zieloni zagrają na wyjeździe z liderem tabeli grupy czwartej – Siarką Tarnobrzeg (sobota, godz. 14).
Po czterech meczach bez zwycięstwa wreszcie komplet punktów zgarnęli piłkarze Orląt Spomlek. Podopieczni Mikołaja Raczyńskiego pokonali na wyjeździe Chełmiankę 2:0. Dla gospodarzy to druga porażka z rzędu. Co ciekawe, dla drużyny z Radzynia Podlaskiego to był czwarty mecz derbowy w tym sezonie i trzecia wygrana. W sumie w takich spotkaniach wywalczyli 10 „oczek”.
To wyraźnie nie był dzień piłkarzy Chełmianki. Najlepsza defensywa w grupie czwartej popełniła sporo błędów. A kiedy nie wykorzystuje się też kilku świetnych okazji, to mamy gotową receptę na katastrofę. Tak było w Krakowie, gdzie drużyna Tomasza Złomańczuka przegrała z drugą w tabeli Cracovią II 2:4. Trzeba jednak dodać, że po 50 minutach było 0:4.
W weekend prawdziwe wzywanie czeka nasze najlepsze zespoły w grupie czwartej. Chełmianka w sobotę zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem Cracovią II (godz. 13). W niedzielę Orlęta Spomlek podejmą za to czwarte Podhale Nowy Targ (15).
Nie było niespodzianki w starciu Startu Krasnystaw z Chełmianką. Trzecioligowiec wygrał na wyjeździe 2:0. Dzięki temu awansował do finału okręgowego Pucharu Polski. Gospodarze jednak powalczyli i w końcówce postraszyli wyżej notowanego przeciwnika