Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W pośredniakach rejestrują się już ukraińscy uchodźcy. Wojewódzki Urząd Pracy wpadł na pomysł, jak ułatwić im znalezienie zatrudnienia.
Po ucieczce ze Lwowa, pobycie w Hrubieszowie i Lublinie, Ola Lebedenko znalazła bezpieczną przystań w pensjonacie „Stara Morawa. Zew natury”. Ale właśnie go opuszcza. Jedzie tam, gdzie będzie mogła pomagać.
Centrum Kultury w Lublinie (ul. Peowiaków 12) zaprasza dzieci i młodzież zza wschodniej granicy na szereg wydarzeń, dostępnych także w języku ukraińskim.
Początkowy boom z pomocą od osób prywatnych zdecydowanie osłabł, a to właśnie mieszkańcy regionu dostarczali do tomaszowskiego punktu zbiórki najpotrzebniejsze produkty, jak np. żywność czy artykuły chemiczne. Dary nadal tam spływają, ale teraz głównie z Europy. Tyle że w tych transportach nie zawsze jest to, czego akurat brakuje.
Bez numeru PESEL uchodźca z Ukrainy nie ma szans na skorzystanie z programów społecznych i socjalnych oferowanych przez Polskę. Ale np. w Zamościu na złożenie wniosku o ten tak istotny ciąg cyfr trzeba czekać. I to grubo ponad miesiąc.
„Witajcie sąsiedzi”, „Razem raźniej”, „Nie traćmy nadziei”, „Będzie dobrze”, „Razem damy radę” – niebiesko-żółte plakaty z prostymi, ale wymownymi grafikami oraz takimi hasłami już można tu i ówdzie zobaczyć w Zamościu. Ale będzie ich więcej, setki. Bo kampania społeczna adresowana do Ukraińców, ale również Polaków oficjalnie startuje w czwartek rano.
Jeszcze ani razu nie żałowałem, że przyjąłem uchodźców do swojego hotelu, choć to była spontaniczna decyzja. Podjąłem ją w ciągu 10 minut. Uznałem, że miesiąc, dwa czy nawet trzy jestem w stanie dać schronienie Ukraińcom. Oprócz jednej rodziny, która wyjechała, ci sami ludzie są u mnie niemal od początku wojny. Pięć mam i dzieciaki. W sumie piętnaście osób – mówi Piotr Głazowski z Opola Lubelskiego.
Kiedy Ola Lebedenko słyszy głośny dźwięk, drży, jest przerażona. Bo jej wszystko kojarzy się z wojną w ojczystej Ukrainie, z której musiała uciekać. Wie, że tak samo reagują ukraińskie dzieci. Ale te polskie, z którymi miała okazję się spotkać, są szczęśliwe, beztroskie. Uchodźczyni życzy im, by takimi pozostały.
We wtorek do Lublina dotarły od rządu dodatkowe czytniki do pobierania odcisków palców od osób z Ukrainy, które starają się o numer PESEL.
Ja mam na imię Olena. Jestem z Ukrainy. Mam tam rodzinę. Teraz mieszkam w Krasnymstawie – z trudem, ale dość płynnie, czyta nam z kartki swoją pracę domową 30-letnia Ukrainka. Jest jedną z osób, które uczęszczają na lekcje polskiego w Krasnostawskim Domu Kultury
We wtorek Ukraińcy zawiesili blokadę przejazdu ciężarówek do Rosji. Ale rozładowanie kolejki blisko 1200 tirów czekających na odprawę może potrwać kilka dni.
Powiat bialski pomaga swojemu partnerskiemu rejonowi samborskiemu w Ukrainie. Transport darów dotarł też z niemieckiego powiatu Oberhavel. – To wygląda tak, jakby Niemcy chowali się za naszymi plecami – ocenia radny Arkadiusz Maksymiuk.
Ogłosił to Narodowy Bank Polski. Stawia jednak pewne warunki, a kurs wymiany nie został jeszcze podany.
W pomoc uchodźcom z Ukrainy włączają się także parafie i organizacje kościelne. Ale nie wszystkie w równym stopniu.
„Przedstaw sposoby na wyrażanie patriotyzmu w obecnych czasach. Podeprzyj się przykładami z życia codziennego.” Tak mogłoby brzmieć polecenie na egzaminie ósmoklasisty. Niestety część rodziców i dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 16 w Lublinie taki egzamin sromotnie by oblała. Bo podanie ręki ludziom uciekającym przed wojną to właśnie patriotyzm na dziś.
Część rodziców uczniów Szkoły Podstawowej nr 16 w Lublinie protestuje przed przyjęciem uchodźców w salach gimnastycznych placówki. Powód? Pogorszenie kondycji dzieci. Zastępca prezydenta Lublina komentuje: To przykre zaskoczenie.
Inaczej niż zwykle, bo z solidarnościowym akcentem, wyglądało poniedziałkowe przywitanie wiosny przed przedszkolaki zgromadzone przed Ratuszem
Monumentalne dzieło L. van Beethovena „IX Symfonia d-moll op. 125” z "Odą do radości" wykonali w niedzielę w Zamościu artyści Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego. Koncert zatytułowany był „Z nadzieją na lepsze dni. Solidarni z Ukrainą”.
Konserwy, makarony, lekarstwa, ręczniki, wiele innych towarów pomocy humanitarnej, jaką przygotował powiat puławski, dotarły na Ukrainę. Paczki trafią do rejonu młynowskiego oraz miast Równe i Ostróg.
Ukraińcy nie ustępują i zamierzają kontynuować blokadę przejazdu ciężarówek do Rosji. Tymczasem kolejka tirów rośnie.
MOP Markuszów Północ. Ciepłe, słoneczne popołudnie, dzień jak co dzień. Do niedawna był tylko szpilką w mapach Google. Od niedawna to przystań wypełniona życzliwością i ciepłem.
W sobotę w południe na parkingu przed hipermarketem Leroy Merlin w Puławach zorganizowano pikietę pod hasłem „Nie kupuj u zwolenników zbrodniarza Putina”.
Z Polski wyjechało już kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców, którzy wrócili bronić kraju przed rosyjską inwazją. Dla polskiego rynku pracy oznacza to potężny odpływ pracowników. I duże problemy w branżach takich jak transport czy budownictwo.
Często muszą opuścić swoich mężów, matki, całe rodziny. Podróżują po kilka dni, aby w końcu poczuć się bezpiecznie. Nie oznacza to jednak, że po przyjeździe do Polski nie pragną wrócić do swojego kraju i żyć jak wcześniej. To głównie kobiety z dziećmi, młode dziewczyny i starsze osoby. Każda z nich zostawiła w Ukrainie swoje życie i bardzo chciałby je odzyskać.
Nie były skazane na długą tułaczkę. Mają schronienie i wszystko, co potrzebne do codziennego funkcjonowania. Ukraińskie kobiety, które zamieszkały w Centrum Geoturystycznym w Lipsku Polesie niedaleko Zamościa żyją w naprawdę komfortowych warunkach. Czego im brakuje? Pokoju na Ukrainie i możliwości powrotu do domu. Ale póki co muszą uczyć się życia w Polsce.