Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ścieżka ma mieć ok. 1 km długości, plac zabaw ok. 500 mkw. powierzchni. Powstanie prawdopodobnie jeszcze w tym roku. – Domagali się tego okoliczni mieszkańcy – przekonują przedstawiciele spółki TBV Investment, którzy w czwartek pokazali, jak będzie wyglądać I etap parku Górki Czechowskie
Zawieszone zostały wszystkie postępowania w sprawie zgody na wycinkę 220 drzew z górek czechowskich. Poprosił o to właściciel terenu, spółka TBV Investment, choć wcześniej wnioskowała o zgodę na cięcia. Mimo to na górki wkroczyli pilarze i wycięli część drzew, ale takich, na które nie trzeba mieć pozwolenia.
Na ogrodzonych przez spółkę TBV Investment fragmentach górek czechowskich wycięta została część zieleni. Nie są to duże cięcia, dotyczą tylko niektórych drzew owocowych i samosiejek o rozmiarach, do których usuwania nie potrzeba pozwolenia.
Za płotem znika fragment terenu przy skrzyżowaniu ul. Ducha z Poligonową. Spółka TBV Investment ogradza tu jedną ze swoich nieruchomości. Nie informuje, w jakim celu to robi. Na sąsiednim, miejskim terenie TBV może urządzić boiska sportowe, bo od jesieni ma pozwolenie na budowę wydane przez Urząd Miasta.
Na czwartek zaplanowana jest ostatnia wizja lokalna przy drzewach, które zamierza usunąć z górek czechowskich spółka TBV Investment. Firma złożyła do Urzędu Miasta trzy wnioski o zgodę na usunięcie 220 drzew i niemal 500 mkw. krzewów.
W ciągu kilku dni powinien być ujawniony raport naukowców mówiący o tym, jak można zagospodarowywać górki czechowskie, aby nie zniszczyć ich przyrody. Tymczasem w piątek Ratusz upublicznił treść umowy dotyczącej przeniesienia na rzecz miasta własności 75 ha górek przez spółkę TBV Investment.
220 drzew może zniknąć z górek czechowskich. O pozwolenie na taką wycinkę stara się spółka TBV Investment, która pozostaje właścicielem znacznej części dawnego poligonu. Deweloper zamierza też usunąć niemal 500 mkw. rosnących tu krzewów. Tłumaczy to planowanymi inwestycjami budowlanymi
Wojewoda lubelski prowadzi postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności pozwolenia na budowę boisk na górkach czechowskich w Lublinie. Zostało ono wszczęte na wniosek jednego z mieszkańców miasta.
Wczoraj pisaliśmy o dziurze w chodniku na terenie osiedla Prestige na Czechowie. Zaalarmowali nas Czytelnicy. Jest odpowiedź dewelopera, który budował osiedle. – Mając na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców Osiedla Prestige II, TBV wykona na swój koszt niezbędne naprawy i odtworzy zniszczoną przez wodę nawierzchnię placu zabaw – zapewnia przedstawicielka firmy.
Własnością miasta stała się dzisiaj przeważająca część górek czechowskich. Teren został sprzedany samorządowi przez spółkę TBV Investment.
Uznania górek czechowskich za cmentarz wojenny domagają się przeciwnicy zabudowy tego terenu. Skandalem nazywają fakt, że Urząd Miasta w ciągu ośmiu dni wydał właścicielowi górek pozwolenie na budowę boisk. Ratusz przekonuje, że tak szybkie wydanie decyzji nie powinno dziwić.
Na dawnym poligonie mogą powstać dwa boiska rekreacyjne. Na ich budowę zezwolił Urząd Miasta na prośbę właściciela terenu, spółki TBV Investment. Jej wniosek został rozpatrzony w ciągu ośmiu dni.
Wojewoda zaskarżył do sądu uchwałę Rady Miasta Lublin umożliwiającą budowę blokowisk na części górek czechowskich, chociaż wcześniej uznał, że jest zgodna z prawem. Teraz przekonuje, że radni wyżej postawili interes właściciela terenu niż mieszkańców miasta przeciwnych zabudowie.
Urząd Miasta upublicznił treść wyceny górek czechowskich, którą miał sporządzić w połowie maja Wydział Gospodarowania Mieniem.
Do poniedziałku podpisana ma być umowa przedwstępna dotycząca przejęcia przez miasto ok. 75 ha górek czechowskich od spółki TBV Investment. Transakcja ma opiewać na kwotę 1 zł. To konsekwencja uchwały Rady Miasta, która pozwoliła zabudować część górek blokami. Kiedy zaczną się tam wykopy?
Podczas prac budowlanych może dojść do zasypania zwierząt, które mieszkają pod ziemią. Motyle czy ptaki są w stanie uciec, ale inne małe zwierzęta już niekoniecznie. Chomik nie będzie uciekał przed koparkami czy buldożerami. On schowa się do norki. Co się z nim stanie? Chyba wszyscy się domyślamy.
Liczyliśmy na wyższą frekwencję – tak lubelski Ratusz komentuje wynik niedzielnego referendum w sprawie przyszłości górek czechowskich, które jest nieważne ze względu na zbyt małą liczbę głosujących. Nie przesądza na razie o tym, co prezydent zrobi z wynikami głosowania, w którym prawie 68 proc. uczestników zagłosowało na „nie”.
W specjalnym oświadczeniu właściciel górek czechowskich odniósł się do wyników niedzielnego referendum w sprawie przyszłości tego terenu.
Prawie dwie godziny trwała ostatnia debata przed niedzielnym referendum w sprawie przyszłości górek czechowskich.
Rozmowa z dr hab. inż. arch. Bolesławem Stelmachem, projektantem osiedla i parku na górkach czechowskich dla TBV Investment.
Na kilka godzin na lubelskim deptaku wyrosło blokowisko. Tekturowe makiety budynków ustawili aktywiści protestujący przeciwko zabudowie górek czechowskich. – Jest ich około 30. To znacznie mniej niż może zostać wybudowanych na górkach czechowskich jeśli rada miasta zmieni plan zagospodarowania tego terenu pod dyktando dewelopera – podkreślają organizatorzy „happeningu budowlanego”.
Wizję owiec wypasanych na górkach czechowskich pokazał w piątek właściciel tego terenu, spółka TBV. Według jej prezesa owce mogłyby być jedną z atrakcji parku obiecywanego przez TBV w zamian za umożliwienie budowy blokowisk na 30 ha górek.
Krzysztof Kowalik: Wskazuje Pan na zyski dla miasta, np. podatek od nieruchomości. A czy oszacował Pan również koszty? Dr Mariusz Kicia: Analiza, o jaką zostałem poproszony, miała dotyczyć bezpośrednich skutków, jakie wiązać się będą z zagospodarowaniem terenu Górek Czechowskich poprzez zabudowę mieszkaniową i usługową, a nie wszystkich aspektów, towarzyszących w tle budżetowi miasta czy zachodzących niezależnie w gospodarce lokalnej.