Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pielęgniarki z SPSK1 w Lublinie weszły w kolejny spór zbiorowy z dyrekcją placówki. Chodzi o warunki pracy w szpitalu. Pierwszy spór, który trwa, dotyczy płac.
Adam Borowicz, dyrektor SPSK1 w Lublinie nie zgadza się z zarzutami pielęgniarek dotyczącymi zbyt niskich zarobków i braków personelu.
Pielęgniarki ze szpitala przy Staszica w Lublinie żądają podwyżek. Grożą sporem zbiorowym i strajkiem.
W województwie lubelskim pracuje ok. tysiąca ratowników. Miesięcznie „na rękę” zarabiają od 1,5 do 2,8 tys. zł. Podobnie jak ich koledzy z innych części kraju, chcą wyrównania wynagrodzeń z pielęgniarkami, bo – jak podkreślają – mają te same kompetencje i obowiązki.
Dzisiaj dyrektor SPSK1 w Lublinie ma spotkać się z oddziałowymi i przekazać im ankiety, które anonimowo będzie mogła wypełnić każda pielęgniarka. To reakcja na zarzuty o mobbing, które naczelnej pielęgniarce stawiają jej podwładne
– Nie jesteśmy w stanie wytrzymać dalszych upokorzeń, zastraszania, kar, upodlenia – skarżą się pielęgniarki ze szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie i żądają usunięcia ze stanowiska ich przełożonej
W Lubelskiem brakuje aż 3,5 tysiąca pielęgniarek, które coraz częściej decydują się na pracę w innych częściach Polski. Szpitale podkupują nasz personel oferując nawet dwa razy wyższe zarobki.
Ok. 170 pielęgniarek i położnych uczestniczyło w XXXIII Okręgowym Zjeździe Pielęgniarek i Położnych w Lublinie.
Statystycznie na tysiąc pacjentów przypada 5 pielęgniarek. Taki wskaźnik plasuje Polskę w ogonie państw Europy. Eksperci podkreślają, że w najbliższych latach około 50 tys. pielęgniarek nabędzie uprawnienia emerytalne, a braki w tej grupie zawodowej będą ogromne.
Rozmowa z Moniką Wójcik, która wygrała konkurs na Pielęgniarkę Roku szpitala wojewódzkiego im. Jana Bożego.
Około pół tysiąca pielęgniarek w Lubelskiem może wypisywać recepty. Większość jednak tego nie robi, bo nie dostaje za to pieniędzy. Pacjenci jak stali w kolejkach do lekarza, tak stoją
Blisko 400 pielęgniarek i położnych świętowało we wtorek jubileusz XXV-lecia ich samorządu zawodowego w Lublinie.
Większość pielęgniarek zwolnionych z SP ZOZ w Puławach, bez problemu znalazło nową pracę. Lubelskie szpitale przyjęły je z otwartymi ramionami oferując znacznie wyższe zarobki.
Po raz pierwszy w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Chełmie przeprowadzono uroczystość czepkowania oraz wręczenia dyplomów absolwentom kierunku pielęgniarstwo. Dyplom licencjata pielęgniarstwa odebrało 28 osób.
Po 16. dniach strajku w Centrum Zdrowia Dziecka podpisano porozumienie między protestującymi pielęgniarkami a dyrekcją szpitala. Pielęgniarki wróciły do pracy jeszcze w środę (-8.06) ok. godziny 23.
NRPiP apeluje do premier Beaty Szydło o jak najszybsze podjęcie przez rząd działań, które poprawią warunki wykonywania zawodów pielęgniarki i położnej.
- Ponieważ sytuacja jest bardzo trudna, została przez nas podjęta decyzja o tym, że zamkniemy cztery oddziały, by przesunąć personel do tych klinik, w których mamy pacjentów wymagających opieki, by zapewnić im bezpieczeństwo i możliwość leczenia - powiedziała dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka Małgorzata Syczewska. W placówce od 24 maja trwa strajk pielęgniarek.
- W tym strajku chodzi przede wszystkim o kasę i proszę, żebyśmy nie rozwadniali tego. Pielęgniarki zarabiają w Centrum Zdrowia Dziecka średnio 4940 złotych; niektóre zarabiają powyżej 9 tysięcy, a takich, które zarabiają mniej niż 3 tysiące, jest tylko 6 procent i to są te najmłodsze - powiedział minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
1800 zł przy pełnym etacie. Tyle dostają „na rękę” pielęgniarki szkolne. Zarabiają najmniej ze wszystkich pielęgniarek, a wiele wskazuje na to, że ich wynagrodzenia jeszcze spadną
Od stycznia pielęgniarki miały wypisywać recepty na niektóre leki. Jak jednak przyznają, wcale się im do tego nie spieszy. Bo to i wielka odpowiedzialność, i za darmo.
– Tak jest taniej i nie musimy się martwić o pacjentów jeśli jedna z naszych pielęgniarek zachoruje – przekonuje dyrektor szpitala, w którym usługi pielęgniarskie świadczy firma zewnętrzna. Co na to same pielęgniarki?
Na czwartkowym okręgowym zjeździe Pielęgniarek i Położnych zostały wybrane nowe władze pielęgniarskiego samorządu. Ich kadencja potrwa do 2019 roku.
Dwanaście autokarów i cztery busy z pielęgniarkami i położnymi wyjechały w czwartek rano z województwa lubelskiego na ogólnopolską manifestację w Warszawie.
Lepszych warunków pracy i płac domagały się wczoraj pielęgniarki i położne podczas protestu przed wejściem głównym do szpitala. Także tego, by rząd wreszcie docenił ich grupę zawodową.
Pielęgniarki z Lublina, Białej Podlaskiej, Chełma i Zamościa przyłączyły się do ogólnopolskiej kampanii społecznej „Ostatni dyżur”.