Źle naliczane opłaty, awantury o buty i policjanci z psami szukający narkotyków – tak wyglądać ma rzeczywistość mieszkańców Bursy nr 5 w Lublinie. Dyrektor placówki przekonuje, że zarzuty są wyssane z palca.
Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.