Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pełne ręce roboty mają zamojscy strażacy po nawałnicy jaka przeszła nad Zamościem oraz gminami Sitno i Miączyn.
W czwartek popołudniu wskutek intensywnych opadów deszczu wiele ulic Zgierza znalazło się pod wodą. Część z nich była kompletnie nieprzejezdna.
Ponad 50 razy do różnego rodzaju zdarzeń wyjeżdżali wczoraj strażacy z Chełma. Groźnie było w Żółtańcach, gdzie konar zwalił słup energetyczny. W domach zabrakło prądu. W jednym z nich, pod respiratorem leżał ciężko chory mężczyzna. – Strażacy dowieźli agregat prądotwórczy – mówi brygadier Wojciech Chudoba.
Od godziny 17 w czwartek do dzisiejszego poranka strażacy mieli pełne ręce roboty. Aż 554 razy interweniowali po wieczornych i nocnych burzach, które przeszły nad województwem lubelskim.
Strażacy z Wierzchowisk zostali uhonorowani za interwencje po nawałnicy jaka przeszła w czerwcu w powiecie janowskim. Sami też na tej ulewie ucierpieli.
Zerwane dachy z domów i budynków gospodarczych, połamane konary drzew a także zalane piwnice. Przez powiat kraśnicki przeszła dziś nawałnica. Najbardziej ucierpiały miejscowości w pobliżu Kraśnika – Stróża Kolonia i Stróża.
Intensywne opady deszczu, grad, silny wiatr i wyładowania atmosferyczne w niedzielę dały się we znaki mieszkańcom wielu regionów województwa lubelskiego. Na szczęście nie zanotowano żadnych poważnych uszkodzeń. Najwięcej interwencji miało miejsce w powiecie opolskim i puławskim.
Genowefa Jaskowska: Ten szum wody cały czas mi się śni. Florian Wołoszynek: Jednego dnia siedem pomp wypompowywało wodę naraz w naszym gospodarstwie. Andrzej Wołoszynek: Wszyściutko było zniszczone. Zaraz po ulewie zaczęło się sprzątanie. Później remont. Wczoraj minął dokładnie miesiąc od dnia, kiedy w ciągu kilku godzin wielu rodzinom w gminie Modliborzyce, w tym z Wierzchowisk II, nawałnica zabrała dorobek życia.
Pierwsza transza rządowej pomocy dla poszkodowanych podczas nawałnicy mieszkańców gminy Modliborzyce powinna być już poniedziałek na koncie Urzędu Miejskiego – zapowiedział na Twitterze wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. Cały czas trwa porządkowanie gospodarstw i dalsze szacowanie strat. Prawdopodobnie niektóre z domów nie będą nadawać się do ponownego zamieszkania.
To mogła być trąba powietrzna. W gminach Uścimów, Ostrów Lubelski i Niedźwiada w poniedziałek wiatr uszkodził kilkadziesiąt dachów i powalił setki drzew. Uszkodzone zostały także linie energetyczne. Na miejscu pracują strażacy, którzy pomagają w łataniu poszyć na budynkach mieszkalnych.
Trąba powietrzna przeszła przez gminę Wojciechów i pozrywała dachy w domach i budynkach gospodarczych.
Piątkowa burza z silnymi podmuchami wiatru i gradem uszkodziły trzy auta. Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń.
Burze i towarzyszące im ulewy w wielu rejonach Polski spowodowały znaczne zniszczenia.
Premier Beata Szydło odwiedziła jedną z wielkopolskich miejscowości, która została doświadczona przez sierpniowe nawałnice.
W powiecie sokołowskim trwa sprzątanie po nawałnicy, która w sobotę 19 sierpnia przeszła przez Mazowsze.
Miejscowość Rytel jest jedną z bardziej poszkodowanych w nawałnicach, które przetoczyły się przez Polskę.
Trwa usuwanie skutków nawałnicy, która przetoczyła się przez Pomorze. W miejscowości Rytel, która wyjątkowo ucierpiała w wyniku wichury, pracują mieszkańcy, strażacy i wojsko.
Ponad 7 i pół miliona metrów sześciennych powalonych drzew oraz 38 tysięcy hektarów zniszczonych lasów - to pierwsze szacunki dotyczące strat po ostatnich nawałnicach.
Strażacy z powiatu chojnickiego pracują w dzień i w nocy, by jak najszybciej uporać się ze skutkami piątkowych nawałnic.
Do groźnego zdarzenia doszło w czwartek po południu w gm. Międzyrzec Podlaski.
Olbrzymie zniszczenia spowodowała w czwartkowa wichura na terenie zabytkowego cmentarza przy ul. Lipowej. Powalone i połamane drzewa uszkodziły wiele nagrobków, niektóre doszczętnie niszcząc.
Wiele szkód spowodowała nawałnica, która przeszła wczoraj nad Lublinem. Po godz. 13 w mieście zrobiło się ciemno, rozpętała się burza, padał ulewny deszcz i grad.
Cały czas trwa sprzątanie po wczorajszej burzy, która przeszła nad woj. lubelskim.
Ulewy dały się we znaki mieszkańcom Wilczopola (gm. Głusk). Zalana droga, zniszczony chodnik i wielkie kałuże. Tak wygląda krajobraz po nawałnicy. Na zalane posesje skarżą się również mieszkańcy Jackowa. - Mamy bardzo poważny problem z wodami opadowymi, które spływają do nas z lotniska - piszą w mailu do redakcji.