Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Potok Sitno wciąż zażarcie walczy o utrzymanie. Tym razem w wyjazdowym starciu z Metalowcem Goraj, który również bije się o pozostanie w klasie okręgowej, podopieczni Krzysztofa Rysaka zwyciężyli 0:1, a „złotego gola” zdobył wprowadzony z ławki rezerwowych Patryk Samulak
Po kwadransie spotkania Potok Sitno prowadził na wyjeździe w meczu o „sześć” punktów z Włókniarzem Frampol, ale w drugiej połowie gospodarzom udało się wyrównać stan rywalizacji. Gracze z Sitna mają czego żałować tym bardziej, że przez ostatnie 20 minut grali w przewadze jednego zawodnika
Wielkie emocje z Zwierzyńcu. Tamtejszy Sokół w meczu o „sześć” punktów pokonał u siebie Potok Sitno 2:1. Gospodarze od 36 minuty grali w osłabieniu, a gola na wagę zwycięstwa zdobyli w doliczonym czasie gry
Olimpia Miączyn minimalnie lepsza od Potoku Sitno w meczu derbowym. Gospodarze po ciężkim boju zwyciężyli 2:1, a oba gole zdobył najlepszy strzelec zespołu Mateusz Wróbel
Potok Sitno ma za sobą bardzo nieudaną jesień i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Jednak trener Krzysztof Rysak i jego podopieczni wierzą, że wiosną drużyna wydostanie się ze strefy spadkowej
Orkan Bełżec z pierwszą w tym sezonie wygraną! Zespół dowodzony przez trenera Jacka Paszkiewicza w meczu o „sześć punktów” pokonał na wyjeździe Potok Sitno 4:3. Bohaterem został Wojciech Kudlicki, strzelec trzech bramek
Potok Sitno po raz drugi w tym sezonie sięgnął po komplet punktów. Tym razem zespół Krzysztofa Rysaka po bardzo zaciętym boju pokonał u siebie Włókniarza Frampol
Festiwal goli i kartek w Sitnie. Tamtejszy Potok szybko przegrywał z Olimpią Miączyn 0:1, ale po 20 minutach było 2:2. Ostatecznie lepsi okazali się goście, którzy wygrali 4:3. Jak to w derbach nie zabrakło emocji i walki
W finałowym meczu rozgrywek o Puchar Starosty Zamojskiego, beniaminek klasy okręgowej Potok Sitno uległ ekipie Bombowca Roztocze po zaciętym meczu. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
Sparta Wożuczyn po nieudanej rundzie jesiennej dokonała zmiany na ławce trenerskiej i wiosną rzutem na taśmę wywalczyła awans z klasy A ustępując w tabeli jedynie Potokowi Sitno
Po trzech kolejkach rundy wiosennej widać, że walka o utrzymanie rozkręciła się na dobre. Efekt nowej miotły zadziałał w Potoku Sitno, gdzie nowy trener Krzysztof Rysak w debiucie zdobył komplet oczek. Blisko sprawienia kolejnej niespodzianki był również Cosmos Józefów
Grom Różaniec niespodziewanie uległ na własnym boisku Potokowi Sitno 1:3. Ta porażka kosztowała podopiecznych Bogdana Antolaka pierwszą pozycję w tabeli.
Roztocze Szczebrzeszyn straciło pierwsze punkty. Grom Różaniec i Huczwa Tyszowce z kompletem wygranych na koncie.