Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Przyznanie uczniom i przedszkolakom darmowych przejazdów komunikacją miejską proponuje jeden z radnych. Zdecydował się na to Kraków, podobny plan ma Warszawa. A Lublin? – Nie widzę takiej możliwości – mówi prezydent i tłumaczy, że miasta na to nie stać.
Po niecodzienne porównanie sięgnął jeden z radnych interweniując u prezydenta w sprawie mieszkańców ul. Jagiellońskiej, którzy skarżą się na hałas dobiegający z al. Solidarności mimo zamontowania ekranów akustycznych.
Jest formalne doniesienie o groźbie, którą miejska radna PO – jak twierdzi – usłyszała od radnego PiS. Ona utrzymuje, że słyszała „umrzesz” i że boi się o życie. On, że powiedział „i tak wszyscy umrzemy”, bo dumał nad rocznicą chrztu Polski
Radna PO twierdzi, że boi się o życie, bo radny PiS powiedział jej, że umrze. On zaś zaprzecza, że coś takiego mówił i deklaruje, że przeprosić może, ale nie wie za co. Taki skandalik wybuchł, a raczej wypączkował, na wczorajszej sesji Rady Miasta Lublin. Jego główni bohaterowie to Anna Ryfka z PO i Ryszard Prus z PiS.