Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
"Mózgiem" grupy był 49-latek z gm. Puławy - Zbigniew B. To on zarejestrował firmę rzekomo specjalizującą się w sprzątaniu i wynajmie pokoi, a tak naprawdę zarządzał nielegalnym biznesem. Pomagali mu dwaj koledzy i znajoma. Cała czwórka czerpała korzyści na pracy obywatelek Ukrainy świadczących usługi seksualne.
Ten proceder miał trwać przez ostatnie dziesięć lat. Dwoje mieszkańców powiatu puławskiego miało za pieniądze udostępniać pokoje kobietom trudniącym się nierządem. Obojgu grozi więzienie.
39-letnia Iwona G., którą prokurator oskarża m.in. o kierowanie grupą przestępczą, stanęła dzisiaj przed sądem w Lublinie. Kobieta wraz z innymi oskarżonymi miała zarabiać na prostytucji i handlu ludźmi. Jedna z ofiar była niepełnosprawna intelektualnie.
To był handel ludźmi – nie mają wątpliwości prokuratorzy, którzy oskarżają członków grupy Iwony G. o czerpanie pieniędzy z prostytucji innych kobiet. Niepełnosprawne często były do nierządu zmuszane. Manipulowano je także zapewnieniami o przyjaźni i miłości.
Kryminalni z Lublina zatrzymali cztery osoby do sprawy tzw. mieszkaniówek. Sprawcy ułatwiali uprawianie prostytucji co najmniej 12 kobietom poprzez udostępnianie im wynajętych mieszkań.
Lubelscy policjanci rozbili gang prowadzący agencje towarzyskie. Podczas akcji antyterrorystów zatrzymano sześć osób. Wśród nich jest przedsiębiorca, który wielokrotnie chwalił się prowadzeniem restauracji, mimo zakazów wprowadzonych z powodu pandemii
CBŚP zatrzymało 7 osób, w tym matkę, jej dwie córki i dwoje wnucząt. Wszyscy są podejrzani zarabianie na prostytucji.
Policjanci z Lublina zatrzymali 35-latkę podejrzaną o czerpanie korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inne osoby. Według śledczych kobieta traktowała sutenerstwo jako źródło stałego dochodu. Lubliniance grozi do 5 lat więzienia.