Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Udało się już wyhodować nerkę, która w modelu zwierzęcym produkowała mocz. Już dawna hoduje się skórę, którą rutynowo wykorzystuje się przy poparzeniach – mówi transplantolog prof. dr hab Zbigniew Włodarczyk.
Spadła liczba gospodarstw w Lubelskiem, ale jednocześnie wzrosła ich średnia powierzchnia – wynika z ostatecznych wyników Powszechnego Spisu Rolnego z 2020 r. W regionie rolnicy sieją więcej rzepaku, ze względu na jego wysoką ceną. Mniej hodują za to trzody chlewnej, na którą niekorzystny wpływ miała groźna choroba.
Najgorsza była samotność. Bo co ja miałem do roboty? Policzyłem płytki. Wiem też ile kratek jest w siatce – powiedział chwilę po wyjściu z Aresztu Śledczego w Lublinie Krzysztof Stefaniak, rolnik z podlubelskiego Dysa. W celi spędził święta Bożego Narodzenia i sylwestra.
W Biłgoraju kierowca najechał na leżący na jezdni worek. Okazało się, że w środku była świnia, która wydostała się z transportu. Zwierzę uciekło w pobliskie pola.
Świętokrzyskie broni się przed afrykańskim pomorem świń (ASF) i planuje postawienie 70-kilometrowego ogrodzenia na granicy z województwami lubelskim i podkarpackim. W naszym regionie liczba gospodarstw, w których zaatakował śmiertelny dla świń i dzików wirus, cały czas rośnie.
Są trzy nowe ogniska afrykańskiego pomoru świń w Lubelskiem. Chodzi o gospodarstwa na terenie powiatów biłgorajskiego i zamojskiego. Lubelskie jest obecnie województwem, w którym występuje najwięcej ognisk ASF w Polsce, bo aż 34.
W kraju jest 47 ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF), z czego 31 w województwie lubelskim. W ciągu ostatnich dni pojawiło się sześć nowych
Działający przy Unii Europejskiej Komitet Regionów ma przyjąć w październiku opinię dotyczącą Afrykańskiego Pomoru Świń. Jej inicjatorem jest Sławomir Sosnowski, były marszałek województwa lubelskiego, obecnie radny sejmiku tego województwa. W piątek spotkał się w tej sprawie z samorządowcami i rolnikami w Białej Podlaskiej.
W nocy strażacy gasili pożar chlewni w miejscowości Worsy (gm. Drelów).
Przerażenie zabijanych świń, specjalne szczypce do rażenia prądem i rozebrani do połowy panowie ciągnący martwe zwierzęta przez chlewnię. Takie sceny można zobaczyć na filmie udostępnionym przez Stowarzyszenie Polskich Producentów Ziemniaków i Warzyw. A wojewódzkie służby weterynaryjne przyznają, że jest problem z ekipami, które mają zabijać świnie zagrożone ASF.
Po wtorkowej blokadzie rolników, inspekcja weterynaryjna wstrzymała akcję wybijania świń w miejscowości Dawidy (gm. Jabłoń).
Wybicia niemal wszystkich dzików w Europie domaga się Sławomir Sosnowski stojący na czele władz województwa lubelskiego. Przy życiu pozostać miałaby nieliczna odizolowana grupa zapewniająca przetrwanie gatunku. W ten sposób Sosnowski chce walczyć z groźną chorobą świń, roznoszoną przez dziki.
1151 świń trzeba była zabić tylko w jednym gospodarstwie w Świerżach w gminie Dorohusk. W tym roku w powiecie chełmskim wykryto osiem ognisk afrykańskiego pomoru świń. – To jest już stan klęski, a rząd nie ma pomysłu, co z tym zrobić – alarmował wczoraj w Brukseli marszałek województwa Sławomir Sosnowski.
Po niedawnym wykryciu dwóch ognisk wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) w gminach Sawin i Wierzbica trzeba było zabić 645 świń. Teraz każdego dnia pracownicy Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Chełmie sprawdzają, czy na zagrożonych terenach hodowcy stosują się do ich zaleceń.
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel nie wycofuje się z pomysłu budowy płotu wzdłuż wschodniej granicy. W TVP Info szef resortu przyznał że projekt ocenić jeszcze musi Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa.
- Nie mieli żadnych skrupułów, żeby uderzać świnie młotkiem i przyglądać się, jak się męczą. To zwykli zabójcy zwierząt – mówi pracownik fermy, który ujawnił okrutne metody zabijania zwierząt w jego zakładzie. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel zapowiada, że budowa płotu wzdłuż wschodniej granicy, który ma zatrzymać wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF), ruszy we wrześniu. Rolnicy uważają, że ogrodzenie za 300 mln zł jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto, bo wirus wkroczył do Polski już kilka lat temu.
O wprowadzenie stanu klęski żywiołowej w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) apelują do wojewody lubelskiego radni sejmiku województwa. Ale zdaniem wojewody, skutkowałoby to jedynie ograniczeniem wolności i praw obywatelskich.
Ponad 1 200 km – taką długości ma mieć zapora wzdłuż wschodniej granicy kraju. Ogrodzenie z siatki przypominające to stosowane w lasach i przy drogach ma pomóc w walce z afrykańskim pomorem świń (ASF). Za jego budowę i utrzymanie będą odpowiadać wojewodowie.
Większość gospodarstw w powiecie bialskim w których stwierdzono ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF), nie otrzymało odszkodowań za świnie wybite ze względu na groźną chorobę. Jeszcze gorzej jest w powiecie radzyńskim, gdzie odszkodowań nie dostało żadne gospodarstwo. Wszystko przez stwierdzone u rolników uchybienia, które dotyczą głównie rejestracji i identyfikacji zwierząt.
Ponad 90 zdrowych świń zutylizowano w piątek u Ewy Biernackiej, sołtys wsi Rudniki (gm. Międzyrzec Podlaski). W gospodarstwie, gdzie nie stwierdzono afrykańskiego pomoru świń.
Do walki z afrykańskim pomorem świń włączają sie nie tylko samorządowcy, ale również posłowie z południowego Podlasia. Tyle że, zdaniem rolników, sytuacja nadal jest dramatyczna.
Starostowie czterech powiatów apelują do premier Beaty Szydło o podjęcie natychmiastowych działań w związku z afrykańskim pomorem świń.
To był nietypowy widok. Kilkanaście świń biegało po placu zabaw w Łukowie. Wcześniej chodziły po ulicach.
Rozszerza się teren objęty restrykcjami w związku z afrykańskim pomorem świń (ASF). Obszar ochronny obejmuje już powiat lubartowski, m.in. gminy Firlej i Kock.