Wicemarszałek województwa, posłanka, komendant, aktor, biznesmeni – 14 znanych osób z Lubelszczyzny przez dwa miesiące będzie uczyć się tańczyć cza-czy, salsy, tanga.
– Świetny pomysł – cieszy się Paweł Frączek, dyrektor domu dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie, do którego trafią pieniądze zebrane podczas naszej gali. – To dobrze, że tyle osób zainteresowało się losem osieroconych dzieci i chcą im pomóc. Pieniądze w pierwszej kolejności przeznaczymy na wykończenie sali gimnastycznej i ewentualnie na wypoczynek letni dla naszych podopiecznych
Uczestnicy zabawy Dziennika Wschodniego i Mojego Miasta Lublin już nie mogą doczekać się treningów. – Uważam, że jeśli można pomóc, to każdy powinien dać coś od siebie. Nie ukrywam jednak, że spodziewam się też dobrej zabawy – mówi Ewa Dados, dziennikarka Radia Lublin.
– Przede wszystkim chodzi o szczytny cel. A przy okazji nauczę się jakiegoś tańca. No i liczę na niezłą zabawę – śmieje się Tomasz Dębiec, dyrektor Galerii Olimp.
– Zdecydowałam się na udział tylko dlatego, że to akcja charytatywna. Nie należę do supertancerzy, więc będzie to dla mnie ogromne wyzwanie – dodaje Magdalena Gąsior-Marek, posłanka PO.
Lubelskie VIP-y trafią pod "opiekę” świetnych tancerzy z dwóch szkół tańca.
– Chciałbym podkreślić, że dla naszych tancerzy ogromnym sukcesem jest również udział w takiej akcji – dodaje Piotr Mochol, szef Formacji Tańca Towarzyskiego Politechniki Lubelskiej "Gamza”.
Treningi ruszają już w najbliższą niedzielę. A od czwartku będzie można głosować na swoje ulubione pary. Wystarczy wysłać SMS-a. W specjalnym serwisie na portalu www.dziennikwschodni.pl i www.mmlublin.pl będzie można śledzić aktualny ranking, obejrzeć, jak sobie radzą nasze pary podczas treningów i dowiedzieć się więcej o VIP-ach i tancerzach.
Finał odbędzie się w połowie lutego w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Pieniądze za bilety z wstępu na galę finałową zostaną przekazane domowi dziecka.