Lubelskie środowisko sportowe pogrążyło się w ten weekend w żałobie. W tragicznym wypadku w sobotę w nocy w Toruniu zginął 20-letni Dawid Litke, pięściarz Klubu Sportowego Paco, były mistrz Polski w kategorii młodzików i kadetów.
Samochód, którym kierował z niewiadomych przyczyn wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Młody sportowiec poniósł śmierć na miejscu. Autem jechał także 19-letni Kacper Chachaj z KS Berej Boxing, który z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie walczy o życie.
Obaj lublinianie od wtorku w Toruniu uczestniczyli w Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Boksie. Podczas sobotnich finałów mieli odebrać brązowe medale.
>>>> Lubelscy bokserzy zmiażdżeni w oplu trenera
Dziś wieczorem wzruszającym wpisem na swoim profilu na Facebooku trener Andrzej Głąb z Klubu Sportowego Paco pożegnał swojego wychowanka, który w 2017 roku zdobył tytuł mistrza Polski młodzików, a rok później wygrał Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży, będące mistrzostwami kraju w kategorii kadetów.
- Jak przyszedłeś na tą salę byłeś światłem które najjaśniej świeciło a gdy Cię nie było to z utęsknieniem czekałem kiedy przyjdziesz i rozjaśnisz tą salę nadasz jej blasku i nowego życia. A cóż teraz ...? Nawet gdy nie przyszedłeś to wiedziałem że przyjdziesz i sala będzie tętnic od Twojej dynamiki i szybkości oraz techniki . Czuwaj z góry nad tą salą mój kochany i cudowny wychowanku byłeś dla mnie jak syn! Śpij w pokoju !!! – napisał szkoleniowiec.