Policja zatrzymała młodego mężczyznę, który będzie odpowiadał przed sądem za zniszczenia, jakich dokonał na terenie łęczyńskiej parafii.
– Trudno powiedzieć, czy to zrobiła ta sama osoba, ale prawdopodobnie tak było – mówił nam kilka dni temu ks. Andrzej Majchrzak, proboszcz Parafii pw. św. Marii Magdaleny w Łęcznej mając na myśli dwa akty wandalizmu.
W połowie listopada duchowny zgłosił na policji, że zostały wybite lampy i oczka oświetleniowe zamontowane przy wejściu do kościoła. Kolejne zawiadomienie miało miejsce w miniony czwartek. Tym razem chodziło o zniszczenia są na terenie zakrystii. – Podczas drugiego ataku wandalizmu ktoś porozbijał szyby w oknach w zakrystiach. Porozrzucał też święte obrazki, które leżały na parapecie – opisywał proboszcz parafii.
Nic nie zginęło, ale uszkodzona została także fasada świątyni. Przy jednej z figur umieszczonej w niszy widoczne jest wgłębienie. Zaś przy stojącym przed wejściem do kościoła krzyżu leży kamień, na którym są jeszcze widoczne ślady jasnej farby.
Straty zostały oszacowane na kwotę 1500 złotych.
Dziś już wiadomo, że za te czyny będzie odpowiadał 18-letni mieszkaniec Łęcznej. – Mężczyzna został zatrzymany a następnie przewieziony do policyjnej celi – podaje policja i dodaje, że to on dokonał obydwu ataków. – Dzisiaj z kolei policjanci przedstawią mu zarzut uszkodzenia mienia poprzez wybicie szyb. Za ten czyn zgodnie z kodeksem karnym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodają mundurowi.
– Na pewno chciałbym się dowiedzieć, jakie pobudki kierowały tą osobą – mówił nam proboszcz.