![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2021/2021-07/ab5760738b77f29319ffa32ec840f1bf_std_crd_830.jpg)
Starszy aspirat Waldemar Łuczak oraz starszy posterunkowy Mateusz Szewczuk eskortowali do szpitala mężczyznę, który pilnie musiał zawieźć do szpitala swoją matkę.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Ci policjanci to obsługa posterunku w Tyszowcach w powiecie tomaszowskim. W piątek patrolowali swój rewir, kiedy nagle zatrzymał ich mężczyzna i prosił o pomoc. Mówił, że jak najszybciej musi zawieźć 55-letnią matkę do szpitala. Kobieta miała problemy z oddychaniem.
– Mundurowi wstępnie ocenili funkcje życiowe kobiety. Stan jej zdrowia wskazywał na to, że w każdej chwili może stracić oddech, dlatego funkcjonariusze postanowili pilotować samochód z tracącą przytomność 55-latką do najbliższej jednostki opieki zdrowotnej – informuje policja.
Kiedy pacjentka dotarła na miejsce, udało się ustabilizować jej funkcje życiowe. Następnie została przetransportowana karetką do szpitala.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)