Trzy uszkodzone domy i około 10 budynków gospodarczych – to skutki trąby powietrznej, która przeszła w niedzielę po południu nad miejscowością Tereszpol-Zygmunty w powiecie biłgorajskim. Pomoc dla poszkodowanych zapowiada m.in. wojewoda lubelski.
Nawałnica szła wąskim pasem o szerokości około 200 metrów i niszczyła wszystko co napotkała na swojej drodze. – Blacha z dachu jest w sąsiedniej wsi, w Szozdach oddalonych o 2 kilometry – relacjonował nam jeden z mieszkańców.
Najbardziej zniszczony jest dom, w którym nawałnica zerwała dach i zniszczyła ścianę w górnej kondygnacji. Mieszkańcy byli w tym czasie w domu, na szczęście na niższej kondygnacji, która nie ucierpiała. – Dzięki temu nikomu nic się nie stało – relacjonuje Andrzej Szarlip, starosta biłgorajski.
Nie wiadomo niestety, czy uszkodzony dom będzie nadawał się do dalszego zamieszkania, czy nie trzeba będzie go rozebrać. – Trwają prace inspektorów nadzoru budowlanego, którzy mają to ustalić – dodaje starosta Szarlip.
Cegły spadające z góry zniszczyły też samochód stojący obok domu. Poza tym nawałnica zerwała dachy z dwóch innych domów w Tereszpolu-Zygmuntach. Uszkodzonych jest też około 10 budynków gospodarczych. Wiatr powalił słupy energetyczne, połamał drzewa i przewrócił ciągnik rolniczy z opryskiwaczem.
Zaraz po przejściu nawałnicy zniszczone budynki zabezpieczali strażacy, a mieszkańcy zostali ewakuowani. Równocześnie rozpoczęło się szacowanie strat, które pozwoli na pomoc poszkodowanym. Już w niedzielę wieczorem rzeczniczka wojewody Agnieszka Strzępka zapowiedziała, że poszkodowane rodziny mogą otrzymać wsparcie w wysokości do 6 tys. zł na rodzinę.
– Równolegle będzie też działać komisja do spraw szacowania strat w gospodarstwach rolnych. Swoją pomoc dla najbardziej poszkodowanych rodzin zadeklarował też marszałek województwa – dodaje Andrzej Szarlip.