Biała Podlaska będzie miała miejski miód. W parku Małpi Gaj stanęły właśnie ule wykonane z recyklingu.
– A dokładniej, do ich budowy wykorzystaliśmy stare bębny od pralek – mówi Krzysztof Kieszkowski, prezes fundacji Odzyskaj Środowisko, która w poniedziałek postawiła trzy takie ule. – Mamy tu trzy pszczele rodziny. W każdym ulu jest ok. 10 tys. pszczół z Wielkopolski. One będą się rozwijać i docelowo rodziny mogą się rozrosnąć do 50 tys. osobników– zauważa Kieszkowski.
Miasto zaczęło współpracę z fundacją już kilka lat temu od czerwonych pojemników na elektrośmieci. – Poszukujemy partnerów do realizacji różnych projektów, by promować ekologiczne postawy – tłumaczy prezydent Michał Litwiniuk (PO). – Z pewnością miejska pasieka będzie miejscem akcji edukacyjnych. A pszczołami opiekować się będzie fachowiec Kacper Łaskarzewski, który za kilka miesięcy przeprowadzi pierwsze miodobranie – zapowiada Litwiniuk. Nie ma też wątpliwości, że wyprodukowany tu miód powinien trafić do mieszkańców. – Jeszcze nie zdecydowaliśmy w jakiej formie – dodaje prezydent.
Fundacja Odzyskaj Środowisko postawiła już takie pasieki w kilkunastu miastach. – Mogę śmiało potwierdzić, że miód jest bardzo smaczny, zresztą został nawet przebadany w laboratorium. W miastach z reguły pszczoły produkują nam miód wielokwiatowy. W Białej Podlaskiej też nie powinno być problemów z pożytkiem, bo w pobliżu jest park z lipami, akacjami, krzewami. Zachęcamy też mieszkańców do sadzenia łąk kwietnych– zaznacza Kieszkowski.
Obok pasieki stanęły tablice edukacyjne, również wykonane z recyklingu. Samorząd nie wyklucza, że w przyszłości takich uli będzie więcej.