Sukces ma wielu ojców. Piątkowa uroczystość podpisania umowy na budowę jednego z odcinków drogi S17 nie pozostawiła co do tego najmniejszych złudzeń. Dokument parafowali przedstawiciele Generalnej Dróg Krajowych i Autostrad oraz prezes firmy Budimex, która inwestycję zrealizuje, ale towarzyszyła im wielokrotnie liczniejsza grupa polityków PiS.
W zaproszeniu na to wydarzenie wysłanym do mediów była informacja, że do Zamościa z okazji podpisania umowy przyjedzie minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, zapowiadano również udział wojewody lubelskiego Lecha Sprawki. Tymczasem pojawił się także wicepremier Jacek Sasin, europosłanka Beata Mazurek, parlamentarzyści i liczni lokalni politycy rządzącej partii.
Prowadzący uroczystość, jako gospodarz, prezydent Zamościa Andrzej Wnuk mówił, że to wielki dzień dla miasta, które „doczeka się wreszcie obwodnicy z prawdziwego zdarzenia”. Podkreślał, że ta realizacja nie doszłaby do skutku, gdyby nie Beata Mazurek. Wnuk nazwał ją nawet ambasadorem całego przedsięwzięcia. Dziękował oczywiście również pozostałym politykom. A ci w swoich wystąpieniach (głos zabierali Sasin i Adamczyk) podkreślali, że to właśnie ich partia, w przeciwieństwie do poprzedników, jest tą która doprowadzi do tego, by Lubelszczyzna zrównała się w końcu pod względem poziomu życia z innymi regionami Polski. Tyle, że potrzeba na to jeszcze trochę czasu.
Podpisanie umowy, której termin realizacji określono na 36 miesięcy (z wyłączeniem okresów zimowych, od połowy grudnia do połowy marca) wcale nie oznacza, że drogowcy lada dzień zabiorą się za budowę ekspresówki. Wprost przeciwnie. Na ten moment trzeba będzie jeszcze poczekać. Budimex, który swoją ofertą opiewającą na ok. 440,6 mln zł wygrał przetarg na realizację odcinka Zamość Wschód-Zamość Południe, musi najpierw tę drogę zaprojektować, następnie uzyskać od wojewody ZRID (zezwolenie realizacji inwestycji drogowej), co pozwoli uruchomić procedurę wywłaszczeń pod planowaną trasę i dopiero wówczas rozpocznie się sama budowa.
– Zapewniam, że dołożymy wszelkich starań, aby zrealizować inwestycję w zakładanym terminie, jednocześnie do minimum ograniczając uciążliwość związaną z prowadzonymi pracami – obiecał w Zamościu Artur Popko, prezes Budimexu.
Zarządzana przez niego firma, na mocy zawartej w piątek umowy, ma oddać do użytku odcinek ekspresówki liczący ok. 12,5 kilometra, rozpoczynający się węzłem Zamość Wschód wybudowanym na przecięciu z drogą krajową nr 74, w okolicach podzamojskiego Jarosławca. Dalej trasa ma biec na wschód od obecnej krajowej 17, omijać Barchaczów i Łabunie, a zakończyć węzłem Zamość Południe w okolicach Wólki Łabuńskiej. W ramach inwestycji rozbudowany będzie także ok. 4-kilometrowy fragment drogi krajowej 74 od Zamościa do Miączyna.
Najprawdopodobniej do końca tego roku podpisane zostaną umowy na kolejne odcinki S17, czyli ok. 18,5-kilometrowy Zamość Południe-Tomaszów Lubelski (za ok. 822,5 mln zł ma zrealizować firma Kolin İnşaat Turizm Sanayi Ve Ticaret) oraz o kilometr krótszy Tomaszów Lubelski – Hrebenne (przetarg również wygrał Budimex, składając ofertę na ok. 598,2 mln zł).