Cztery osoby, które miały kontakt ze studentem zakażonym omikronem też mają dodatnie wyniki. Na razie nie wiadomo czy to ten sam wariant koronawirusa.
O pierwszym potwierdzonym przypadku zakażenia nowym wariantem SARS-CoV-2 urząd wojewódzki poinformował w ubiegły piątek.
– Osoba zakażona mieszka i studiuje w Lublinie, pochodzi spoza naszego kraju. Jej stan jest dobry, jest izolowana w miejscu zamieszkania, nie ma ciężkich objawów zakażenia – poinformowała Agnieszka Strzępka, rzeczniczka wojewody lubelskiego. Zaznaczyła, że „prowadzone jest intensywne dochodzenie epidemiczne i pobierane są wymazy od wszystkich osób, które miały kontakt z osobą zakażoną”.
Czy potwierdzono już kolejne przypadki? – Spośród osób ujawnionych podczas dochodzenia epidemicznego z kontaktu z osobą, u której wykryto zakażenie omikronem, aktualnie u czterech osób potwierdzono wynik dodatni zakażenia. Ze względu na trwający kilkanaście dni proces sekwencjonowania, nie potwierdzono jeszcze jaki to jest wariant wirusa – tłumaczyła dzisiaj rzeczniczka wojewody. Dodała, że zakażony omikronem nadal nie ma objawów, przez które konieczne byłoby leczenie w szpitalu.
Rzeczniczka podkreśliła natomiast, że w naszym regionie zaczęła się już prawdopodobnie piąta fala epidemii.
– Ostatni wzrost zakażeń w czwartej fali mieliśmy w województwie lubelskim w dniu 19 listopada. Sytuacja zmieniła się 31 grudnia, kiedy po raz pierwszy odnotowaliśmy wzrost zakażeń na poziomie 5 proc. – poinformowała dzisiaj Agnieszka Strzępka. Zwróciła uwagę: – W dniu 1 stycznia wzrost zakażeń był już na poziomie 58 proc., a dziś - 54 proc. Oznacza to prawdopodobnie początek piątej fali w województwie lubelskim.
Jak wygląda sytuacja w szpitalach? – Nie widać jeszcze wzrostu zakażeń: wczoraj odnotowaliśmy jeszcze spadek hospitalizacji, dziś nastąpił wzrost, na razie jednostkowy, i mamy 900 pacjentów – informowała rzeczniczka wojewody.
Przyznała, że w związku ze wzrostem zakażeń, za kilka dni wzrośnie też liczba hospitalizacji. – Stąd ta sytuacja wymaga zweryfikowania planu odmrożeń łóżek w szpitalach. Nie wiadomo, jak w naszych warunkach klimatycznych oraz w kontekście poziomu wyszczepień, wariant omikron będzie oddziaływał na poziom hospitalizacji i zgonów – zaznaczyła Strzępka.