Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

19 lipca 2024 r.
12:15

Bychawianka w drodze na Everest. Ultrasportowcy o swoich pasjach

Autor: Zdjęcie autora KaNa
Magdalena Gąbka i Marcin Górecki chcą zdobyć Koronę Ziemi
Magdalena Gąbka i Marcin Górecki chcą zdobyć Koronę Ziemi (fot. nadesłane)

Na wyprawach rozumieją się bez słów. Wspólnie zdobyli już 30 szczytów na całym świecie. Teraz chcą wspólnie zdobyć tą najwyższą – Mount Everest. Rozmawiamy z Magdaleną Gąbką z Bychawy i Marcinem Góreckim z Łodzi - parą podróżników, alpinistów, himalaistów i ultrabiegaczy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Wydaje się, że tworzycie zgrany team. Jak zaczęła się wasza wspólna przygoda?

Magda i Marcin: Dokładnie tak! Jesteśmy idealnym teamem i rozumiemy się bez słów. Trzeba dodać, że tak dobrany duet w górach ma ogromne znaczenie. Poznaliśmy się w Alpach pod północną ścianą Eigeru. Jak się wtedy okazało, podczas rozmowy w schronisku, spotkaliśmy się już rok wcześniej na szczycie Matterhornu, ale rozminęliśmy się. Dzisiaj wspólnie organizujemy wyprawy, bierzemy udział w różnych ekstremalnych biegach ultra i przede wszystkim kończymy projekt Korony Ziemi – czyli wejścia na najwyższe wierzchołki każdego kontynentu.

Jak sami mówicie – wasze górskie CV jest bogate. Jakie szczyty m.in. macie na swoim koncie? Waszym długoterminowym celem jest ukończenie projektu Korona Ziemi. To forma sportu, odhaczenia kolejnych miejsc, pokonywania własnych słabości… a może chodzi o coś zupełnie innego?

Możemy się pochwalić, że mamy w swoim CV około 30 gór z całego świata od Andów po Himalaje. Rzeczywiście teraz skupiamy się na dokończeniu Korony Ziemi, czyli zdobyciu najwyższych wierzchołków każdego kontynentu (ale łącznie do zaliczenia jest 9 gór). W całym tym projekcie chodzi nie tylko o zmierzenie się z samym sobą, ale obcowanie z naturą, przekraczanie własnych granic, sprawdzenie na ile możemy na siebie liczyć w sytuacjach ekstremalnych, ale też spojrzenie na świat z innej perspektywy. Kiedy jesteśmy na wyprawie czas płynie inaczej, problemy zmieniają swoje znaczenie, a organizm przełącza się na inny tryb. To uczucie, które trudno opisać słowami. 

Islandia - zejście po lodowcu

Jak się dogadujecie jako zespół? Na pewno na podróżniczych szlakach mieliście miłe, zabawne momenty, ale nie wierzę, że nie było też tych trudnych.

Mamy taki flow, że można nam zazdrościć. Zanim jedno pomyśli, że coś jest potrzebne, to drugie już to robi. Dlatego to działa bez problemu i współpraca wychodzi nam idealnie. Np. na ostatnim biegu Lavaredo w Dolomitach dobiegamy do rzeki i widzimy, że inni biegacze zdejmują buty. A my tylko spojrzeliśmy na siebie i wiedzieliśmy co robić: wykonaliśmy wspólnie skok przez wodę nie zważając na suchą stopę. Po prostu porozumienie bez słów!

Z zabawnych momentów możemy przytoczyć tegoroczne zimowe wejście na Fuji. Jest to nie do końca legalne, bo zimą nie wolno tam się wspinać, więc zarówno przed wejściem jak i po zejściu z góry ścigała nas policja! Groził nam spory mandat, ale miła Japonka wybroniła nas od kary.

A trudna historia, którą się podzielimy to przejście drugiego co do wielkości na świecie lodowca w drodze na szczyt Hvannadalshnukur. Napotkaliśmy na trudny labirynt szczelin. Było niebezpiecznie i dwa razy wycofywaliśmy się z przejścia tej wszechobecnej bieli. Jednak ostatecznie Marcin, będąc liderem 8-osobowej grupy, znalazł wyjście i bezpiecznie doprowadził nas na szczyt i potem w dół do bazy. Trzeba dodać, że w tym okresie nie było w ogóle wejść na tę górę, a ci, którzy podejmowali próbę, kończyli akcją ratunkową. 

Góry to jednak nie całe wasze życie. W wolnych chwilach wspólnie wybieracie też inne formy aktywności.

Zgadza się. Od wielu lat biegamy! A Marcin też pływa i jeździ na rowerze, czyli jest triathlonistą. Ukończył już 2 razy Ironmana – czego dokonało niewiele osób w Polsce! I możemy się pochwalić, że w ostatni weekend czerwca wzięliśmy udział w biegu Lavaredo Ultra Trail na dystansie 80 km. Mieliśmy też do pokonania 4600 m przewyższenia. Była to niesamowita przygoda w pięknych Dolomitach. Zapraszamy na nasze profile na Facebooku i Instagramie (Everest Expedition 2025), żeby zobaczyć relację z tego wydarzenia. Bieg ukończyliśmy z uśmiechem na twarzy.

Czy taki styl życia da się łączyć z codziennymi obowiązkami?

Jak widać da się! Jak tylko się chce, to można! Trzeba dobrze zarządzać swoim czasem i umieć się zorganizować. Zdarza się, że ludzie pytają nas „czy wy w ogóle pracujecie?". Tak, oczywiście! (Marcin jest informatykiem, a Magda pedagogiem terapeutą). Przy tej okazji pochwalimy się, że jesteśmy też ambasadorami Fundacji #DOBRYhasztag, gdzie promujemy zdrowy styl życia i odejście od komputerów, telefonów. Pokazujemy młodym ludziom, jak aktywnie i pożytecznie można spędzać czas.

 

 

 

Na szczycie Fuji - najwyższy szczyt Japonii (fot. nadesłane )

Teraz chcecie zdobyć najwyższy szczyt świata – Mount Everest. To bardzo ambitny plan. Czujecie się przygotowani, aby podjąć to wyzwanie?

Jesteśmy aktywni cały czas. Trenujemy regularnie od lat, więc kondycja jest. A przygotowania do tak wielkiej wyprawy jaką jest Everest to cała logistyczna układanka i nie tylko treningi. Każdy nasz wyjazd to forma przygotowań do tego wyzwania i tak już będzie do samego wyjazdu. Jednak prawdziwym Everestem w tym projekcie jest zdobycie finansów.

Jak sami mówicie, pewnym ograniczeniem tym razem są pieniądze, stąd wasza internetowa zrzutka. Jakie koszty wiążą się z taką ekspedycją? Dostajecie wsparcie?

Ta wyprawa jest nie tylko najdłuższa i na najwyższy szczyt, ale i najdroższa! Ponieważ koszty Everestu sięgają około 200 tysięcy złotych na osobę, to postanowiliśmy utworzyć zrzutkę i poszukać sponsorów. Wsparcie na chwilę obecną mamy od partnerów technicznych, ale potrzebujemy też konkretnego wsparcia finansowego. Zachęcamy do odwiedzania nie tylko naszych profili, ale także zasilania zrzutki. W ten sposób można wziąć udział w naszej wyprawie! (Link https://zrzutka.pl/r8gz3b )

Będziemy wdzięczni za każdą cegiełkę! Pozdrawiamy wszystkich, którzy nam kibicują.

 

 

Rajd Harpagan 2024

Magda: W góry jeździłam z rodzicami i rodzeństwem już od początku szkoły podstawowej. Każde wakacje to był oczywisty wyjazd w Pieniny, a później w Tatry. Tak zrodziła się moja miłość do gór. Po studiach kiedy już miałam zdeptane wielokrotnie wszystkie szlaki, zaczęłam interesować się wspinaczką. Spodobało mi się już po pierwszym wejściu na szczyt! Potem zaczęłam chodzić na ściankę, ukończyłam kurs skałkowy i  turystyki wysokogórskiej i pewnego pięknego dnia postanowiłam pojechać w Himalaje! Tam już przepadłam. Kolejne były Alpy, Kaukaz i cała lista innych gór na różnych kontynentach. Drugim sportem, który od 10 lat aktywnie uprawiam, są biegi uliczne i ultra. 

Marcin: Ja od zawsze czułem zamiłowanie do wszelakich dyscyplin sportowych. Wszystkiego chciałem spróbować, nawet w golfa uczyłem się grać. Ale jednak takim sportem, który ciągnie się za mną przez całe życie jest bieganie. Przebiegłem ponad 20 maratonów nie dla zwycięstwa, ale dla samej frajdy! Stosunkowo niedawno spróbowałem swych sił w biegach ultra, które też mi się bardzo spodobały. Zawsze chciałem więcej, dalej i wyżej. Zacząłem brać udział w triathlonach (po co robić tylko jedną rzecz jak można trzy) więc do biegania doszło pływanie i rower. A że dużo pływałem, będąc na studiach, pracowałem też jako ratownik i triatlon jakoś naturalnie mi wszedł w krew. Dwa razy zdobyłem tytuł Iron Mana przepływając 3.7 km na rowerze, jadąc 180km i biegnąc maraton 42 km. Od 2011 mocno zafiksowałem się na góry. Przepadałem, wkręciłem się też w Koronę Ziemi.

Bieg po schodach w Warszawie (fot. nadesłane)
(fot. nadesłane )
(fot. nadesłane )

Góry spoza Korony Ziemi, w których Magda i Marcin byli liderami wyprawy:

- Grossglockner – najwyższa góra Austrii, Alpy

- Zugspitze – od strony wspinaczkowej, najwyższa góra Niemiec, Alpy

- Galdhopiggen – najwyższa góra Norwegii, góry Skandynawskie

- Hvannadalshnúkur  – najwyższa góra Islandii, bezpieczne przeprowadzenie przez Marcina 8-osobowej grupy przez niebezpieczny lodowiec w bardzo trudnych warunkach, jedyne wejście w tym okresie

- Triglav - najwyższy szczyt Słowenii oraz Alp Julijskich

- Gerlachovský štít w warunkach zimowych, Tatry

- Mount Kenya – najwyższa góra Kenii

- Matterhorn – Szwajcaria, Włochy, uznawany za najpiękniejszy szczyt Alp, zdobyty dwoma drogami: Marcin szwajcarską i Magda włoską

- Ararat – masyw wulkaniczny w centrum Wyżyny Armeńskiej

- Duforspitze – najwyższa góra Szwajcarii, Alpy

- Moldoveanu – najwyższa góra Rumunii i Karpat Południowych, góry Fogaraskie

- Vierch Dinare – najwyższa góra Chorwacji

- Monch – Alpy Berneńskie, Szwajcaria

- Breithorn – Alpy Pennińskie, Włochy

- Punta Penia - masyw Marmolady, Włochy, najwyższy masyw górski Dolomitów

- Mount Demawend – najwyższy wulkan Azji, najwyższy szczyt Iranu i Bliskiego Wschodu

- Jebel Toubkal – najwyższa góra Maroka i najwyższa wśród gór Atlasu,

- Moun Fuji – najwyższa góra Japonii

- Island Peak – Himalaje

- Kalla Pathar – Himalaje

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wojciech Kamiński

W czwartkowy wieczór PGE Start Lublin zagra na wyjeździe z Górnikiem Zamek Książ Wałbrzych

Konia z rzędem temu, kto przypuszczał, że te dwa zespoły w drugiej połowie sezonu wciąż będą utrzymywać się w ścisłej czołówce Orlen Basket Ligi. Tymczasem, po 17 kolejkach Górnik i PGE Start Mają identyczny bilans (11 zwycięstw i 6 porażek), co sprawia, że zajmują odpowiednio 3 i 4 miejsce w ligowej tabeli.

MKS FunFloor musiał uznać wyższość mistrzyń Polski
ZDJĘCIA
galeria

MKS FunFloor musiał uznać wyższość mistrzyń Polski

MKS FunFloor jednak wyraźnie słabszy od mistrzyń Polski. Kolejny odcinek "świętej wojny" zakończył się wygraną Zagłębia Lubin i to w hali Globus 29:22.

Nieprawidłowości w dostawach do WOT? CBA zatrzymało księdza generała

Nieprawidłowości w dostawach do WOT? CBA zatrzymało księdza generała

Na polecenie warszawskiej prokuratury agenci Centranego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dzisiaj dwie osoby w ramach śledztwa dotyczącego dostaw pojazdów mechanicznych dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Wśród zatrzymanych jest ksiądz. Według Onetu to gen. Sławomir Żarski oraz Ryszard Walczak.

ChKS Chełm pokonał MCKiS Jaworzno 3:1 i awansował do ćwierćfinału TAURON Pucharu Polski

Tauron Puchar Polski: ChKS Chełm pokonał MCKiS Jaworzno 3:1

W 1/8 finału Tauron Pucharu Polski ChKS Chełm okazał się lepszy o ekipy z Jaworzna 3:1. W ćwierćfinale rywalem chełmian będzie uczestnik Ligi Mistrzów i wicemistrz Polski Aluron CMC Warta Zawiercie.

Lubelski artysta świętuje dzisiaj 80. urodziny
ZDJĘCIA
galeria

Lubelski artysta świętuje dzisiaj 80. urodziny

Jest postacią kluczową w kulturze polskiej za co w ubiegłym miesiącu otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Lublina. Dzisiaj natomiast twórca Sceny Plastycznej KUL świętował okrągłe urodziny.

Ogromna, unijna grzywna dla Polski. To kara za reformę sądownictwa

Ogromna, unijna grzywna dla Polski. To kara za reformę sądownictwa

Dzisiaj sąd Unii Europejskiej oddalił skargę złożoną przez Polskę. Chodzi o grzywnę za powołanie w 2021 roku Izby Dyscyplinarnej w polskim Sądzie Najwyższym. Jej wysokość to prawie 320 milionów euro - ponad 1,3 miliarda złotych. Polskie władze zapowiadają złożenie odwołania.

Znana profesor UMCS zmarła w wieku 93 lat. W piątek ostatnie pożegnanie

Znana profesor UMCS zmarła w wieku 93 lat. W piątek ostatnie pożegnanie

W najbliższy piątek, 7 lutego, na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie pochowana zostanie prof. Alina Aleksandrowicz-Ulrich, filolog, badaczka kultury oświecenia, przez blisko 50 lat związana z Uniwersytetem Marii Curie Skłodowskiej, honorowa obywatelka miasta Puławy.

Wieczór ze stand-upem. Damian Skóra na żywo w pubie Just Crafted
stand-up
9 lutego 2025, 18:00

Wieczór ze stand-upem. Damian Skóra na żywo w pubie Just Crafted

Główny bohater wieczoru, Damian Skóra ma bardzo zabawne i często nieszablonowe żarty. Komik wystąpi w najbliższą niedzielę w pubie Just Crafted, gdzie zaprezentuje swój najnowszy program „Zacina mi się lustro”.

Okradał seniorów metodą "na policjanta". Złapali go ci prawdziwi

Okradał seniorów metodą "na policjanta". Złapali go ci prawdziwi

Seniorka z Lublina sądziła, że pomaga policji w rozpracowaniu szajki przestępców. Przekazała naciągaczom 17 tysięcy złotych. Prawdziwi mundurowi dotarli do jednego ze sprawców oszustwa. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Łodzi.

Prawie 260 mln zł na drogi w Lubelskiem. Gminom pomoże państwo

Prawie 260 mln zł na drogi w Lubelskiem. Gminom pomoże państwo

Miliony złotych w 2025 roku trafią do województwa lubelskiego z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Z tych pieniędzy powstanie ponad 180 km dróg.

Chciał kupić kontener morski. Okazało się że to oszustwo

Chciał kupić kontener morski. Okazało się że to oszustwo

Mieszkaniec powiatu zamojskiego dwukrotnie został oszukany przy próbie zakupu kontenera morskiego. Łącznie stracił ponad 2 tys. zł.

Czy lokatorzy z Farbiarskiej mają wynosić się z hoteli? Właściciel kamienicy dementuje

Czy lokatorzy z Farbiarskiej mają wynosić się z hoteli? Właściciel kamienicy dementuje

Lokatorzy z kamienicy przy ulicy Farbiarskiej otrzymali dzisiaj kolejną niemiłą niespodziankę. Z tego powodu znów musieli pilnie udać się do Ratusza. Tam usłyszeli słowa, które mogły ich uspokoić, ale nie wiedzą, czy powinni w nie uwierzyć.

 Radny Konrad K.

Radny z klubu burmistrza usłyszy wyrok za jazdę po alkoholu

Przyłapany na jeździe po pijanemu radny z Międzyrzeca Podlaskiego w lutym usłyszy wyrok. Konrad K. cały czas bierze udział w sesjach rady miasta.

"Przedsiębiorcze Dzieciaki". Jutro rusza rekrutacja

"Przedsiębiorcze Dzieciaki". Jutro rusza rekrutacja

Lubelskie szkoły mogą już zgłaszać się do tegorocznej edycji projektu „Przedsiębiorcze Dzieciaki”. Rekrutacja startuje 6 lutego i potrwa do 13 lutego. Inicjatywa skierowana jest do dzieci w wieku 6-10 lat.

Niewybuch z czasów II wojny światowej na terenie PZL Świdnik

Niewybuch z czasów II wojny światowej na terenie PZL Świdnik

We wtorek podczas prac budowlanych na terenie zakładów PZL Świdnik natrafiono na pocisk z czasów II wojny światowej.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium