Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

14 kwietnia 2022 r.
19:34

Wiadomo dlaczego kuter poszedł na dno Wisły

14 3 A A
Kuter KH200 leży na dnie Wisły w okolicach Parchatki
Kuter KH200 leży na dnie Wisły w okolicach Parchatki (fot. Radosław Szczęch)

Na dnie Wisły w okolicach Parchatki spoczywa wrak napędzanego silnikiem spalinowym kutra holowniczego. Jednostka należąca do janowieckiej spółki Prom zatonęła w grudniu zeszłego roku. Powody tego zdarzenia badał Urząd Żeglugi Śródlądowej

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Do wypadku doszło na skutek podjętej 4 grudnia próby odholowania samochodowego promu linowego z Janowca do portu w Puławach, gdzie ten miał spędzić zimę. Do przepchnięcia promu w latach poprzednich używano zwykle pomocy dużych statków z Kazimierza. Tym razem spółka postawiła na samodzielność kupując w tym celu kuter holowniczy typu KH200. Pracownicy gminnej spółki przypięli obydwie jednostki i ruszyli w dół rzeki. W papiery kutra nikt nie zaglądał. Jak się okazało, nie miał dokumentu bezpieczeństwa.

Dalba, dryf i pusty bak

Rzeczna podróż do Puław od początku nie układała się najlepiej. Jak wynika z protokołu kontroli Urzędu Żeglugi Śródlądowej, w jej trakcie kuter uderzył w dalbę (pal wbity w dno rzeki). Stermotorniczy nie przejęli się kolizją i popłynęli dalej. Na wysokości Kazimierza silnik holownika zgasł, ale udało się go uruchomić i cały skład udał się w dalszą podróż.

Nie na długo, bo już na wysokości Parchatki silnik holownika znów przestał pracować. W związku z tym, jednostka straciła sterowność i zaczęła dryfować. Prom wpłynął na mieliznę. Gdy udało się uruchomić silnik kutra, pracownicy gminnej spółki postanowili ściągnąć większą jednostkę z przeszkody, ale bez powodzenia. Nad domiar złego w trakcie tych manewrów skończyło im się paliwo.

Zakotwiczyli i zostawili

W tej sytuacji, pracownicy spółki zadzwonili do swojego przełożonego informując go o problemach. Gdy o wszystkim dowiedział się wójt Janowca Jan Gędek, na miejsce wezwał strażaków z OSP. Ci przypłynęli na ratunek pechowcom łodzią motorową. Obydwu stermotorniczych zabrali na ląd. Ci wcześniej kuter przepięli, a prom zakotwiczyli. Tak unieruchomiony zestaw zostawili na Wiśle.
Po dwóch tygodniach do spółki Prom dotarł sygnał od nieznanej osoby, która poinformowała o zatonięciu kutra. Pracownicy armatora pojechali na miejsce. Na Wiśle zastali przechylony, częściowo zatopiony holownik. Liny, którymi był przypięty do promu były zerwane. Promowi nic się nie stało. Za pomocą innej jednostki, udało się go bezpiecznie odholować do Puław. Kuter niestety zatonął i do dzisiaj spoczywa na dnie Wisły.

Błędy załogi

Według protokołu z kontroli, powodów zatonięcia było wiele. „Kierownik jednostki (...) podjął nieodpowiedzialną decyzję o przeholowaniu dużej jednostki za pomocą małego kutra motorowego, który nie był do tego przystosowany oraz nie posiadał dokumentów potwierdzających prawidłowy stan techniczny” – uznali specjaliści z UŻŚ. Kolejnym powodem mogło być wspomniane uderzenie w przeszkodę, a także pozostawienie jednostki na Wiśle bez dozorcy. Taka osoba, jak piszą urzędnicy, mogłaby „zatamować przeciek i uchronić jednostkę przed zatonięciem”.

Według urzędu do zatonięcia doprowadziły błędy załogi. Nie kończą się na złych decyzjach przed i w trakcie rejsu, ale także po jego nieszczęśliwym zakończeniu. Według kontrolerów, tuż po zatonięciu holownika należało zameldować o tym dyrektorowi UŻŚ. Taki raport został złożony dopiero 25 stycznia, po wyraźnym wezwaniu ze strony inspektora. Z kolei z drugi z załogantów, zdając sobie sprawę z łamania przepisów żeglugi śródlądowej, według autorów kontroli, powinien odmówić udziału w rejsie.

W oczekiwaniu na nowego armatora

Całe zdarzenie doprowadziło do zmian organizacyjnych, jakie czekają gminną spółkę Prom. Umowy ze stermotorniczymi nie zostały przedłużone. Zatrudnieniem ich następców, jak i obsługą przeprawy Kazimierz-Janowiec, decyzją lokalnych władz, ma zająć się nowy, zewnętrzny podmiot. Jeśli uda się zawrzeć umowę, prom linowy zacznie pracę w majowy weekend. Termin wyłowienia wraku holownika nie został ustalony. Według Zbigniewa Janiszewskiego, przewodniczącego rady nadzorczej spółki, może do tego dojść już latem.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Większość ratuje mandaty pięciu radnych prezydenta.
Lublin

Większość ratuje mandaty pięciu radnych prezydenta.

Po doniesieniach medialnych pięć radnych klubu prezydenta Krzysztofa Żuka znalazło się pod lupą. Ich mandaty były zagrożone. Ale w Radzie Miasta Lublin jest większość, która zagłosowała przeciwko wnioskom PiS w tej sprawie.

Po wygranej w Gliwicach Piotr Ceglarz i jego koledzy chcą przywieźć pełną pulę także z Lubina

Motor Lublin jedzie do Lubina na mecz z Zagłębiem po kolejne trzy punkty

Po przerwie reprezentacyjnej jako pierwsi do walki o punkty wrócą piłkarze Motoru Lublin i Zagłębia Lubin. Obie ekipy zmierzą się na stadionie „Miedziowych” już w piątek o godz. 18.

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium