Łapią złodziei, jeżdżą do wypadków, podejmują interwencje, a jak trzeba, potrafią się też zająć... ptactwem. Policjanci z Dołhobyczowa udowodnili to w czwartek ratując papugę falistą.
Aspirant Wojciech Leśniak, kierownik posterunku w Dołhobyczowie i jego podwładny sierżant Kamil Lackowski tę interwencję na pewno zapamiętają na długo. Bo nie była typowa.
W czwartek zostali zaalarmowani przez pracownika miejscowego sklepu, który zatelefonował z informacją, że na parapecie siedzi egzotyczny ptak. Papuga falista była zmarznięta. Mundurowi zajęli się stworzeniem. Zabrali do posterunku, ogrzali i nakarmili tym, co mieli pod ręką.
– Papugi te są bardzo delikatne i wrażliwe na zmiany temperatur więc szybka reakcja pracownika sklepu,a następnie policjantów była w tej sytuacji niezbędna – podkreśla Edyta Krystkowiak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Gdy ptak był bezpieczny, funkcjonariusze działali dalej. Przypuszczali, że papuga musiała komuś uciec. Słusznie założyli, że najpewniej należy do jakiegoś dziecka. Informację przekazano do szkoły i tak udało się ustalić, że właścicielką ptaszka jest 7-letnia Julka. Szczęśliwa dziewczynka odebrała swoją pociechę z posterunku i razem wróciły do domu.